28 Paź 2008, Wto 0:01, PID: 82391 
	
	
	
		Jeśli już przebywam wśród ludzi, co jest sytuacją wielce stresującą, to lubię być zauważony, a nie świadomie lub mimowolnie pomijany. Może za szybko daję się szufladkować jako taki cichy i skryty, a potem ciężko wyjść z takiego pudełka; ja na początku zawsze taki jestem.
	
	
	
	
	
 PhS
 żeby na mnie nie patrzyli, omijali łukiem, traktowali jakbym była powietrzem i generalnie żeby dali mi spokój xE czy ja już jestem trupem? 
	
	
	
: to że mam fobie nie jest powodem by traktować mnie inaczej niż każdego innego człowieka 
	