24 Maj 2010, Pon 19:41, PID: 207254 
	
	
	
		Macie jakieś sposoby na smutek? Ja mając zły nastrój objadam się, jest mi bez różnicy co wrzucam do buzi,byleby jeść. (Wiem,że brzmi to jak użalanie się,ale napiszę Wam co czuję,może będzie mi lżej. Zagubiłam się w życiu, nie wiem co dalej robić, w jakim kierunku się "rozwijać", jak znaleźć znajomych, jak sobie poradzić ze wszystkim, jak nie chować głowy w piasek odkładając wszystko na nigdy nienastępujące potem, jak znaleźć pracę choćby na wakacje. Powiedziałam dzisiaj o tym koleżance, kiedy mówiłam o pieniądzach z jakich się utrzymuję co miesiąc patrzyła na mnie ze śmiechem i pytała czy nie pożyczyć mi jakichś,poczułam się wyśmiana. Pan na zajęciach dzisiaj zupełnie zignorował moje pytanie i sam mówił o czymś innym, poczułam się ignorowana i dalej niewidzialna.)
	
	
	
	
	
 PhS
 Moze byc tez jej slabsza wersja z malym 40% dodatkiem do wypicia samemu lub w towarzystwie jak nadarzy sie jakas okazja. Jak nie ma nic lodowce, a nie chce sie isc do sklepu to zawsze mozna wejsc na jakiegos czata i probowac powkrecac jakichs ludzi albo pogadac normalnie z jakims osobnikiem plci przeciwnej o ciekawym nicku 
	
 Właściwie to za wiele ci nie pomogę, bo sam nic nie wiem 
.
 I mówicie,że sport pomoże na smutek?