Jak się odkochać?

[Femboy Marcin]

.....

---

Typ dał sobie zmarnować życie, tylko po to żeby włożyć kutange w otwór a Ty mu jeszcze płacisz za rady XD nie wiem kto jest głupszy z was

[Femboy Marcin]

Odpuść sobie szukanie miłości. Wchodzenie teraz na rynek matrymonialny to takie samo rozwiązanie, jak wejście do budynku, który już się sypie i za sekundę runie w gruzach. Stan z boku kręć kamera z boku i zobaczysz, że życie w społeczeństwie to cyrk

[chłop-ze-ślumska]

Odpuść sobie szukanie miłości. Wchodzenie teraz na rynek matrymonialny to takie samo rozwiązanie, jak wejście do budynku, który już się sypie i za sekundę runie w gruzach. Stan z boku kręć kamera z boku i zobaczysz, że życie w społeczeństwie to cyrk

jeśli tak to bym raczej to porównał do sypiącego się budynku, gdzie są kobity do uratowania. Możesz patrzeć jak się wali albo zaryzykować zawalenie budynku na swój łeb, wbiec i spróbować jakąś kobitę zgarnąć z tamtąd.

[U5iebie]

Szlachetnie.

[Shiro]

Jak chcesz się w tym babrać i "ratować księżniczki" to droga wolna ja mam spokój

[Shiro]

Ewidentnie widać, że z powodu miłości cierpisz. Więc po co jej na siłę szukasz? Masz syndrom sztokholmski czy co? Odrzuć ramy narzucone przez społeczeństwo, zerwij łancuchy materializmu (teraz miłość to też transakcja, zresztą zawsze tak było natura). Ale żeby osiągnąć ten poziom, musisz dostać bana na dwa tygodnie

[Femboy Marcin]

Zobacz na Jarosława Kaczyńskiego. Nie ma baby, mieszka z kotem a zarządza polaczkami jak bydłem na rodeo

[chłop-ze-ślumska]

Wiecie co ja chcę jeszcze spróbować. Inaczej jest jak nic nie robiłeś i odniosłeś porażkę. Niż jak próbowałeś, a i tak odniosłeś porażkę. W drugim przypadku smuteg jest lekki. W pierwszym przypadku to jest ból nie dozneisienia.

[Shiro]

Jak jesteś wysokim chadem, to próbuj. Ja nim nie jestem, więc mam to wszystko gdzieś. Poza tym Ty latasz za babami, a ja zasuwam cały czas fizycznie. Po czasie będę miał większe szansę na związek, niż Ty biegając za nimi.

[Ajka]

@Shiro to, że mówisz prawie tylko o tym trochę przeczy, że masz to wszystko gdzieś xd

A co do tematu, brak baby = porażka? Ciekawy tok myślenia. Rozumiem potrzebę, ale po co się tak fiksować.

[Shiro]

Większe ma szansę, jak chłop będzie miał wywalone i sam na siebie stawiał, niż na siłę chodzić na jakiś speed dating. Ale mi dobrze samemu

[chłop-ze-ślumska]

Jak jesteś wysokim chadem, to próbuj. Ja nim nie jestem, więc mam to wszystko gdzieś. Poza tym Ty latasz za babami, a ja zasuwam cały czas fizycznie. Po czasie będę miał większe szansę na związek, niż Ty biegając za nimi.

Wprost przeciwnie, sukces z babami wynika z praktyki, bez "latania za babami" nie zdobedziesz skilla.

[Shiro]

Mam większego skilla społecznego niż 99% tego forum. Po prostu nie będę się poniżał przed kobietą

[chłop-ze-ślumska]

Większe ma szansę, jak chłop będzie miał wywalone i sam na siebie stawiał, niż na siłę chodzić na jakiś speed dating. Ale mi dobrze samemu

kotś kto piwniczy całe życie i nie ma praktyki ma zerowe szanse no chyba, że czad.

---

Mam większego skilla społecznego niż 99% tego forum. Po prostu nie będę się poniżał przed kobietą

no a ja nie mam skilli społecznych i dlatego się trenuję. Podryw kobiety jest poniżaniem się?
Idąc tym tokiem rozumowania to jak kobieta odpowiada na podryw pozytywnie i rozmawia z chłopem to też się poniża.

[Shiro]

Zacznij inwestować w siebie, to będziesz ciekawy dla kobiet. Zamiast stawiać na zagadywanie i może jedna na tysiąc się zgodzi, to pójdź na siłownię, poczytaj coś, stań się bardziej interesujący, to zwiększysz szansę i sama samotność będzie mniej uciążliwa

[chłop-ze-ślumska]

Nie mierz wszystkich swoją miarą, ja siedzę w piwnicy całymi dniami, nie spotykam żadnych kobiet, więc nawet jakby stał się wartościowy 10/10 to nikt tego nie odkryje, musze sie nauczyc do nich wychodzić.

[Femboy Marcin]

To zacznij od wyjścia z piwnicy a potem szukaj dziewczyny. Najlepiej przeleżeć 10 lat pod kamieniem a potem mieć pretensje, czemu jestem sam a świat poszedł do przodu

[chłop-ze-ślumska]

@Femboy Marcin @Shiro
Dzisiaj znów się "poniżyłem" na speed datingu i zdobyłem "numer" pieknej juleczki jak z instagrama i ładnej Ukrainki.

Zapytałem juleczki co sądzi o podrywie na ulicy i była ZDECYDOWANIE na tak. Mówi, że taki podryw jest super, więc zamiast gadać o samorozwoju ruszcie też tyłki, walczcie z niesmiałością i uczcię się gry.
Inaczej to jest jak tworzenie świetnego CV, którego nie wyślesz do nikogo. Albo pisanie wierszy do szuflady.

[Femboy Marcin]

Ok ośki. Tylko nie wracaj z płaczem jak Juleczka z Instagrama się tobą znudzi. Widocznie jesteś normalny i laski chcą się z tobą umawiać. Jak masz prawdziwa fobie jak ja to nie masz szans na związek. Ja jak szukałem dziewczyny to kazda odrzucała mnie natychmiastowo po zobaczeniu zdjęcia albo zobaczeniu na żywo. Ale ty wyszedłeś od komputera, dostałeś 5 numerów od instagramowych modelek i piszesz, że jaka fobia, jaki przegryw, po prostu wyjdź i zagadaj XD ja kończę 30 lat i tylko raz byłem w związku. Dlatego się wycofałem, po tylu latach bycia incelem i odrzutkiem po prostu nie masz ochoty na miłość

[chłop-ze-ślumska]

mam 35 lat, miałem fobię straszną. To jest kwestia pracy nad sobą, bardzo bolesnej. Ja pierwszy poważny związek miałem w wieku 33 lat dopiero, więc gorzej od Ciebie.
Teraz już nie mam fobii, choć wciąż boję się zagadać directem na ulicy. Ale powoli powoli dojdę do tego.
Zrób to co ja:
zacznij jeździć na blablacar. Nie musisz gadać z nikim jak nie masz ochoty, ale warto próbować. Mi to bardzo pomogło, bo przekonałem się, że jestem w stanie gadać obcą kobietą 2 godziny. Wcześniej myslalem ze nie jestem w stanie i wczesieniej uciekałem przed ludzmi.

[Femboy Marcin]

Ja już dawno wyszedłem z piwnicy i po 10 latach pracy nad sobą mam 0 znajomych i brak dziewczyny. Ja już przywykłem do bycia samemu i nie chce już tego zmieniać. Z jakichkolwiek forum internetowych też zamierzam się wycofać i żyć samemu w pojedynkę

[chłop-ze-ślumska]

Ja już dawno wyszedłem z piwnicy i po 10 latach pracy nad sobą mam 0 znajomych i brak dziewczyny.

No to Twoim problemem jest zachowanie, bo do znajdywania znajomych nie trzeba wyglądu.

[jmox]

Najwazniejsze jest by coś działać w kierunku wyjscia z samotności, poznawania ludzi.
Fajnie chłopie ze ślunska ze poszedłeś na te randki bo już jak przeczytałem masz 2 opcje by sie umówić z tymi kobietami Brawo ty!!

Też byłem ze na takim wydarzeniu i na pewno warto spróbować pocwiczyć nawet rozmowę z osobami. Ważne by się rozwijać towarzysko

[U5iebie]

Fakt, że jak kolega dostaje propsy od a la instagramów to musi sam bardzo dobrze wyglądać. Jak się rozwinie społecznie to się nie opedzi.

[Shiro]

I tak powie manletowi 150 cm z zakolami, że to kwestia charakteru i mindsetu w głowie xD