23 Lut 2021, Wto 16:22, PID: 838185 
	
	
	(23 Lut 2021, Wto 16:15)Placebo napisał(a): do czasu aż się człowiek w pewnym wieku obejrzy i np. okazuje się, że inni mają takie zdolne, kochane dzieci albo już i wnuczki tylko nie ja...
Oj tag, zrobienie sobie dzieci, bo inni mają albo dlatego, że się komuś nudzi w życiu samemu, więc dziecko ma być jakimś pocieszeniem. Cudowna sprawa xD
 PhS
			
	
 w dzoeci (w sensie, ze go nie interesuja) ma nagle zaczac zalowac? Ja mam przez cale zycie wylane na dobre kontakty z dalsza rodzina, czyli ciotkami, wujkami i saadziszz ze nagle w wieku lat 50 zaczne odczuwac wielki zal z tego powodu? Tylko tego dziecka jakos mozna zalowac stale i wmawia sie ludziom, straszy ich ze moga zalowac? No moga moga, ale zalwac mozna wszystkiego, tylko sie tym tak nie straszy jak dzieckiem.  Wiadomo, ze sa osoby co jednak zaluja ale dlaczego tylko o tym sie pisze? Dlaczego nie pisze sie  z podobna czestotliwoscia o ludziach, ktorzy dzoeci zaluja? Jest na fejsie taki fanpage "zaluje rodzicielstwa" i wypowiadaja sie tam anonimowo matki co urodzily i zaluja, niektore pisza wprost, ze nie kochaja swoich dzieci. Wszystkie przyznaja, ze njie moga tego mowic wprost bo to temat tabu i zaraz zarzuca sie im bycie zla matka czy chorobe psychiczna. To samo zreszta z depresja poporodowa. Sa matk8, ktore planowaly dziecko, a pk porodzie wpadaja w depresje, ale sa tez takie, ktorych deoresja powstala na skutek niechcianej ciazy i zaczela sjr juz przed porodem. Tyle, ze w przypadku tych drugi zawsze za powod podaje sie wszystkie czynniki, takie jak brak pomocy ze.strony partnera,.samotnosc, ciezki porod, wszystko tyki9 nie dziecko, bo ludziom nie miesci sie chyba w glowie scenariusz, ze ktos moze wpasc w depresje uswiadomiwszy sobie, ze bedzie wychowywal czlowieka, ktorego nie chce i poswiecal mu teraz cale swoje zycie, a zachcianki odstawial na bok. Nie, ta perspektywa wcale a wcale nie jest depresjogenna....
 i  nie narzekam jak to jestem bombardowany propagandą wędkarstwa. No bo jeśli Ty sama wchodzisz w takie tematy, to trochę sama jesteś winna temu, że Cię zewsząd otaczają, co?
	
 ) odnoszę wrażenie, że właśnie na czasie jest pokazywanie rodzicielstwa w sposób naturalistyczny. 
" jak przewijanie, trzymanie dziecka, karmienie go, uspokajanie bo juz to potraifa od malego pomagajac wychowac dziecko, a czesto wiele roznych dzieci ze swojej rodziny. Dp tego dochodzi sam fakt, ze majac z czyms takim kontakt wiesz jak gdzie i skad zdobyc tanie ubranka (czesto od rodziny bieresz), masz ludzi do opieki nad dzieckiem (te moje kolezanki rzadko sie przeprowadzalu i raczej nie roboly tzw. karier), wazne informacje na temat dziecka jak potrzebujesz cos na juz to tez dostajesz od babc, rodzicow, ciotek, a nje wujka google. 
			
 
 