03 Wrz 2020, Czw 22:24, PID: 827550 
	
	
	
		Da się w ogóle "lubić" swoją pracę? O co w tym zwrocie w ogóle chodzi?
Ogólnie rozumiem ideę pracy - wymiana swojego czasu i umiejętności na pieniądze.
O co chodzi z tymi ludźmi, którzy "lubią" swoją pracę? Lubią wybrane jej aspekty, czy całość lubią? Czy "lubią" swoją pracę, mając w pamięci poprzednią, która była kołchozem i lubią to, że obecna praca nie uwłacza ich godności? Czy lubią wypłatę? Wszystko po trochu?
Bardzo chciałabym osiągnąć kiedyś maksymalny możliwy wskaźnik "lubienia" swojej pracy, tylko nie wiem do czego dążyć.
	
	
	
	
Ogólnie rozumiem ideę pracy - wymiana swojego czasu i umiejętności na pieniądze.
O co chodzi z tymi ludźmi, którzy "lubią" swoją pracę? Lubią wybrane jej aspekty, czy całość lubią? Czy "lubią" swoją pracę, mając w pamięci poprzednią, która była kołchozem i lubią to, że obecna praca nie uwłacza ich godności? Czy lubią wypłatę? Wszystko po trochu?
Bardzo chciałabym osiągnąć kiedyś maksymalny możliwy wskaźnik "lubienia" swojej pracy, tylko nie wiem do czego dążyć.
 PhS
 


. Pytanie tylko, czy to właśnie na tym polega? Na poczuciu uczciwej wymiany - po prostu przehandlowanie swojego czasu za uczciwą, satysfakcjonującą cenę?
	



 szybciej i nie wiem czy dam radę tak na dłużej.   (Karol1991)
	

 
 
 tak żyć, skoro owoce tego życia skonsumują inni?