02 Lut 2009, Pon 0:22, PID: 119617 
	
	
	
		ja na rexetinie mieszalam czasami mnostwo rzeczy i jakos nigdy nie bylo ta zle by wyladowac na pogotowiu. co do alko to podobno przyw iekszych ilosciach lepiej w dany dzien pixy odstawic i na kacu tez i potem wznowic. ja sie tego nie trzymalam.. w zasadzie nic mi nie bylo ale obawiams ie ze moze dopiero byc.
zwlaszcza ze mialam przy tym jazde bez trzymanki - jak juz zaczelam pic to nei moglam przestac i laczylam to z innymi psychoaktywnymi - totalna glupota wiem.
nawet bardzo "inteligentna psycholog" podejrzewala u mnie alkoholizm ale to chyba przez to ze sama sie w zyciu dobrze nie na..bala heh. wiadomo ze w wakacje wiecej sie pije czasami itd.
Aktualnie oczywiscie pije mniej - prawie w ogole.
I przyrzeklam sobie ze nie bede juz laczyc psychoaktywnych stuffow z psychotropami bo latach moze mi sie niezle mozg zwichrowac.. i do tego stany lękowe i napady paniki moga sie wzmozyc..
	
	
	
	
zwlaszcza ze mialam przy tym jazde bez trzymanki - jak juz zaczelam pic to nei moglam przestac i laczylam to z innymi psychoaktywnymi - totalna glupota wiem.
nawet bardzo "inteligentna psycholog" podejrzewala u mnie alkoholizm ale to chyba przez to ze sama sie w zyciu dobrze nie na..bala heh. wiadomo ze w wakacje wiecej sie pije czasami itd.
Aktualnie oczywiscie pije mniej - prawie w ogole.
I przyrzeklam sobie ze nie bede juz laczyc psychoaktywnych stuffow z psychotropami bo latach moze mi sie niezle mozg zwichrowac.. i do tego stany lękowe i napady paniki moga sie wzmozyc..
 PhS

 - no jeszcze ok, jeszcze ok, ale jeśli drugiego dnia powtórzę eksperyment.... zgrzyt.
 trzezwa jestem 
  nie wiem czemu
	
	
 


 te 4 mocloxily i popije piwem 
 aha - nadal żyje...