01 Lis 2019, Pią 15:06, PID: 809400 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Lis 2019, Pią 15:07 przez Dowolna.)
	
	
	
		Kurczę, muszę szczerze przyznać, że po paru rzeczach, które napisał @Piesek , zaczęłam przyglądać się tematowi z większą dozą niepewności i to uczucie tylko we mnie urosło.
Wspominana wcześniej książka została napisana przez autora zajmującego się w swojej pracy badaniami nad ziołolecznictwem i rozważaniami filozoficznymi... nie jest lekarzem.
Strona firmy we współpracy z którą książka powstała tez nie prezentuje się szczególnie profesjonalnie: https://herbaltherapeutics.net
No i ja tu nie chcę nikogo odwodzić od pomagania sobie alternatywnymi metodami... Wiadomo, że zioła działają, ale trzeba z nich korzystać z głową.
Ja mam bardzo ograniczone zaufanie do tego typu publikacji. Aż ciężko nie wspomnieć, że kojarzą mi się z kontrowersyjnymi polskimi 'medykami' takimi jak Zięba czy Dąbrowska i jej uzdrawiający post.
	
	
	
	
Wspominana wcześniej książka została napisana przez autora zajmującego się w swojej pracy badaniami nad ziołolecznictwem i rozważaniami filozoficznymi... nie jest lekarzem.
Strona firmy we współpracy z którą książka powstała tez nie prezentuje się szczególnie profesjonalnie: https://herbaltherapeutics.net
No i ja tu nie chcę nikogo odwodzić od pomagania sobie alternatywnymi metodami... Wiadomo, że zioła działają, ale trzeba z nich korzystać z głową.
Ja mam bardzo ograniczone zaufanie do tego typu publikacji. Aż ciężko nie wspomnieć, że kojarzą mi się z kontrowersyjnymi polskimi 'medykami' takimi jak Zięba czy Dąbrowska i jej uzdrawiający post.
 PhS
			
 związków, dużo takich, które dają niebezpieczne interakcje jak ktoś bierze leki.
	
	
 


 