14 Sty 2019, Pon 5:33, PID: 779552 
	
	
	
		wiecie , że zawsze śpię przy zapalonej lampce, bo mam lęk przed ciemnością - nyktofobię.
	
	
	
	
	
| 
	 
		
		
		 14 Sty 2019, Pon 5:33, PID: 779552 
	
	 
	
		wiecie , że zawsze śpię przy zapalonej lampce, bo mam lęk przed ciemnością - nyktofobię.
	 
	
	
	
	
		
		
		 14 Sty 2019, Pon 6:26, PID: 779555 
	
	 
	
		Teraz już wiemy. Ja mam np. lęk wysokości
	 
	
	
	
	
		
		
		 14 Sty 2019, Pon 9:13, PID: 779560 
	
	 
	
		Ja mam lęk społeczny. Nie wiem czy kojarzycie.
	 
	
	
	
	
		
		
		 14 Sty 2019, Pon 9:34, PID: 779562 
	
	 
	
		Ja się panicznie boję pająków i różnego rodzaju owadów.  
	
	
	
	
 
	
		
		
		 14 Sty 2019, Pon 10:49, PID: 779568 
	
	 
	
		tęsknota za ciemnością
	 
	
	
	
	
		
		
		 14 Sty 2019, Pon 10:54, PID: 779570 
	
	 
	
	
	
	
	
		
		
		 14 Sty 2019, Pon 11:01, PID: 779571 
	
	 
	
		A ja się dobrze czuję, dopiero gdy słońce zachodzi. 
	
	
	
	
Black celebration. Tonight. https://m.youtube.com/watch?v=NhjAuA8s2M8 
		
		
		 14 Sty 2019, Pon 12:48, PID: 779577 
	
	 
	
	
	
	
	
		
		
		 14 Sty 2019, Pon 13:19, PID: 779582 
	
	 
	
		I’ll find you and I’ll bite you.
	 
	
	
	
	
		
		
		 14 Sty 2019, Pon 20:53, PID: 779658 
	
	 
	(14 Sty 2019, Pon 11:01)Galadriela napisał(a): A ja się dobrze czuję, dopiero gdy słońce zachodzi.Mam podobnie, uwielbiam noc i ciemność. Ekran laptopa to zwykle moje jedyne źródło światła w pokoju. A jak kładę się spać, to nawet mimo ciemności muszę zasuwać szczelnie rolety, bo mnie wkurza nawet promyk sztucznego światła zza okna. 
		
		
		 14 Sty 2019, Pon 21:28, PID: 779667 
	
	 
	
		Ja się boję własnego cienia..
	 
	
	
	
	
		
		
		 14 Sty 2019, Pon 21:36, PID: 779671 
	
	 
	
		Gdy byłam młodsza, bardzo bałam się ciemności. Nie mogłam zasnąć bez zapalonej lampki. Na szczęście z wiekiem mi przeszło i teraz ciemność lubię. Nawet czuję się lepiej siedząc w pokoju po ciemku.
	 
	
	
	
	
		
		
		 24 Sty 2019, Czw 0:52, PID: 780845 
	
	 
	
		Ja do 7-go roku życia w ogóle nie bałem się ciemności, lubiłem ją. Potem pewnej nocy nagle "eksplodował" mi mózg i zaczęła się przygoda z zaburzeniami psychicznym, m.in. pojawił się bardzo silny lęk przed ciemnością. Lęk zaczął stopniowo słabnąć po 13-tym roku życia. Obecnie zazwyczaj nie boję się ciemności, ale gdy przebywam w ciemności, to czasem mam "pśtyki" w głowie tj. nie mam lęku przed ciemnością, nagle "pśtyk" i mam.
	 
	
	
	
	
		
		
		 28 Sty 2019, Pon 20:46, PID: 781314 
	
	 
	
		ja boję sie spać i przebywać w ciemności tylko, gdy ogólny poziom lęku jest przy górnej granicy wytrzymałości.
	 
	
	
	
	
		
		
		 28 Sty 2019, Pon 20:49, PID: 781315 
	
	 
	
		Ja miałam największe nasilenie jak brałam udział w wywoływanie duchów, musiałam spać przy lampce zapalonej.
	 
	
	
	
	
		
		
		 29 Sty 2019, Wto 17:32, PID: 781374 
	
	 
	
		Jak byłam młodsza, bałam się ciemności, przeszło mi, ogólnie zauważyłam że znacznie łatwiej mi się pokonuje lęki przed różnymi rzeczami, a lęk społeczny to nie i albo robię coś na siłę albo na chwilę lęk sp. jest mniej nasiliny to wtedy są miłe momenty.
	 
	
	
	
	
 | 
| 
				
	 |