08 Gru 2007, Sob 20:31, PID: 7348
Jak sobie z nimi radzic nachodza mnie szczegolnie w wolne dni a ze mam ich sporo to czasami jest to nie do zniesienia. Tlumacze sobie ze jest to glupota ale i tak nie odchodza m.in co do wlasnego wygladu 10 razy sie przegladam w lustrze.
PhS

Można np. poczytac coś, obejrzec telewizję, czy to nie pomaga? Albo iśc na spacer gdzieś daleko najlepiej, żeby się porządnie zmęczyc. Albo porobic brzuszki jak nie masz gdzie iśc na spacer. Śpiewanie karaoke bardzo odpręża (wiem z doświadczenia najlepiej smutnych piosenek
) tak samo jak sprzątanie. Powodzenia.


. Sam sobie próbuję wymyślać różne aktywności, ale im jestem starszy, tym mniej czasu potrzebuję na ich wykonanie i tym szybciej mnie one nudzą
Mnie to bardzo pomaga
snikersy: "i jedziesz dalej"
Ale to jest opie***anie się, którego nie pochwalam (tak jak u Antyka