06 Wrz 2016, Wto 15:01, PID: 574729 
	
	
	
		Ja popracowałem tydzień i mi podziękowali.Że za wolno pracuje i się za wolno uczę.Ale jemu pewnie chodziło o brak inicjatywy.Ale jak mu to miałem wyjaśnić że mi głupio,że się wstydzę a nawet boję zaczepiać kogoś co chwile i się dopytywać i brać za nowe czynności.Po paru dniach mi przeszło ale na początku gdy miałem tam iść to ze stresu i strachu chciało mi się płakać ( no ale jestem tak ekstremalnie introwertyczny że nawet rozpłakać się nie mogę ).Z resztą oni tam zauważyli że coś ze mną jest nie tak.Nawet się mnie lider spytał czy się go nie boje?Trudno trzeba będzie szukać innej.
	
	
	
	
	
 PhS
 
 (nazwijmy ja K). To jest właśnie jeden z moich problemów. Doszło sporo nowych osób i naprawdę łapią wszystko lepiej ode mnie. Nie wiem czemu ale mój mózg jakby nie przyjmował więcej informacji, cały czas mam wrażenie że stoję w miejscu i że wszystko chrzanię. Chociaż oficjalnej skargi na mnie było, a taka K została zaproszona na rozmowę z kierowniczką w sprawie swojego obijania (teraz się mądrzy i próbuje pokazać jaka to ona nie jest pracowita). 
 boję się pracy i w dodatku nikt mi nie da tzw ''kopa'' żebym coś zrobiła 

