20 Kwi 2011, Śro 16:54, PID: 250017
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20 Kwi 2011, Śro 17:05 przez plamka123.)
A ja bym chciała sobie pracować w jakieś pracy która choć troszkę sprawiała by mi przyjemność. Nie okłamujmy się ale poza byciem zdrową chciałam bym się stać taka niezależna i w końcu zacząć polegać na sobie , radzić sobie w życiu, nie mieć takiego poczucia że jestem od kogoś uzależniona, chce takiego poczucia i pewności że jednak mi się uda kierować swoim życiem, rozwiązywać problemy, podejmować własne decyzje, nie czuć takiej nitki przynależności do kogoś. Tylko praca pozwoli mi spełniać marzenia.I nie chodzi o jakieś głupie pieniądze ale takie poczucie że mogę robić coś sama.
PhS
Abstrahujac juz od lekow i strachow, na rynku pracy jest po prostu "tragiedia", jesli sie nie ma znajomosci tudziez nie zaczelo sie dbac o swoja kariere juz na studiach albo nawet w przedszkolu.
Jednak ile można za darmo, kiedy trzeba zarabiać. Szczególnie, że te portale nie mają renomy. Jeśli już to chciałabym za darmo, ale wśród ludzi, a nie mogę się przemóc.
Dotarlo do mnie, ze od czasu do czasu kazdy robi z siebie pajaca, a moze przestalam byc tak egocentryczna :-D Jesli bylas dobra na praktykach, to moze po prostu jestes w tym dobra


Ciężko mi się nawet komunikować przez maila, szczególnie jak mam zgłosić jakiś problem, ale kobieta jest bardzo miła. Także jakiś mały krok w pokonywaniu fobii, to też jest. Nie wiem, czy teraz bym sobie poradziła w "normalnej" pracy... Ale wiem, że muszę jej szukać, jestem ciut spokojniejsza, że coś już do wpisania jest i to w zawodzie. No i jakiś pieniądz. W ogóle się nie zgadzam, z takim czymś, co powiedział mój ojciec - "za tyle to w ogóle warto?". Wg mnie zawsze warto, jeśli się nie ma doświadczenia.
Grunt, że robisz coś zgodnego z zainteresowaniami i masz z tego pieniądze. Myślę, że mając praktykę będzie Ci potem łatwiej znajdować jeszcze lepsze oferty
mt076 To jakaś masakra. A rozmowy kwalifikacyjne to niesamowicie upokarzająca sprawa 