17 Wrz 2007, Pon 9:17, PID: 2591
Powiedz Jej tak jak Ci mówiłem: ,,Jeżeli masz wątpliwości, to Ja rezygnuje z bycia świadkiem bo nie mogę ręczyć za trwanie tego małżeństwa." wtedy dziewczyna sama utwierdzi się w przekonaniu co do ślubu!
PhS

Musiałabym stać z przodu, na samą myśl mam dreszcze 
.
) pójścia na wesele, zaproszona została cała moja rodzina, oczywiście mnie nie pominęli, a, o zgrozo, wyróżnili :-| 
- było to miesiąc temu. Chodzi głównie o "walkę" z rodziną i jej u+
naleganiem.
". Na szczeście dobrano mi wzorową świadkową, która od razu nadmieniła, że tańczyc nie potrafi za dobrze (cóż ja za to w ogóle ale jakoś tam sie ruszałem mając na sobie wzrok wszytkich weselników). Na szczeście inni potem dołaczyli i rozmyłem się w tłumie. Zniosłem to pewnie tak dobrze dlatego, że nikt nie kamerował a osób też tak znowu wiele nie było. A tak w ogóle to nie cierpie tego typu imprez, pełnych pijanych wąsatych wujków, którzy polewają i polewają do upadłego 