09 Gru 2011, Pią 0:56, PID: 282478
andello napisał(a):prosiłem, żeby nie były o przedłużonym działaniu, więc będą normalne, ale dzwoniła już do mnie lekarka 1 kontaktu, zanim mi to zapisze musi mi zbadać krew, czy ciśnienie, nie wiem po co, ale takie są procedury, może velafax ma jakieś ujemne działanie na krew lub może mieć? /krwinki itp/
Zalecane jest okresowe badanie krwi przy braniu tego leku. Moze wplywac na poziom cholesterolu. Poza tym cisnienie tez sie sprawdza bo moze je podwyzszac.
PhS
konował nie wpadł na to, że można odsypywać kuleczki z kapsułki i redukować bardzo powoli. Dopiero tak odstawiłem. Dawkę 37,5 odstawiałem kilka miesięcy... Nie wyobrażam sobie zejścia z 75 do 0, a co dopiero z dawek 150 czy 300...
zawroty głowy przy odstawianiu. Z sertraliną jest o wiele łatwiej
, ale było dokładnie tak jak pisali w przedstawianym przeze mnie wcześniej artykule. Po tygodniu ustępują prądy, zaburzenia równowagi, wymioty
mt002 żartuje) . Co psychiatra na to ? Jeśli będzie się to utrzymywać to warto rozważyć zmianę leku. Można by to skonsultować też z okulistą (sprawdzić ciśnienie wewnątrzgałkowe ? ), bo SSRI/SNRI potrafią pogorszyć jaskrę.

Ok. rok temu miałam kiepskie doświadczenia z setaloftem. Jednak w końcu postanowiłam się przełamać i zrobić coś, bo psychoterapia daje ślimacze efekty, a ja już jestem tym bardzo zmęczona, wykończona itp. Od wczoraj biorę Venlectine 37,5 plus doraźnie cloranxen. Byłam zaskoczona tak małą ilością skutków ubocznych, ale to pewnie też mała dawka. Jestem wrażliwa na leki i działają na mnie mocno. po 2,5 cloranxenu przesypiam dzień 