01 Wrz 2010, Śro 23:36, PID: 220890
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02 Wrz 2010, Czw 0:04 przez tarzan86.)
Mam pytanie odnośnie Wenlafaksyny. Tydzień temu odwiedziłem mojego lekarza ponieważ nie pomagała mi 4 miesięczna terapia paroksetyną (Parogen) którą brałem 2 x 20 mg. Lekarz zmienił mi lek na wenlafaksetyne (Prefaxine). Kazał mi to brać raz dziennie 1 tabletkę (75mg).
No a ja przyzwyczajony braniem Parogenu 2 razy dziennie przez tydzień ładowałem sobie w sumie 150 mg zamiast 75 mg i dopiero dzisiaj się połapałem, że biorę za wysokie dawki
. Od jutra oczywiście wracam do ustalonej dawki 75 mg/dobę no ale mam pytanie jak taka zmiana wpłynie na moje samopoczucie czy może mi sie ostro pogorszyć
(
P.S. Dodam jeszcze, że odkąd biorę Wenlafaksetynę- czyli od tygodnia czuję się znacznie lepiej, z tym że pewnie to zasługa Zomirenu którego biore też od tygodnia (0,5 mg/dobę).
No a ja przyzwyczajony braniem Parogenu 2 razy dziennie przez tydzień ładowałem sobie w sumie 150 mg zamiast 75 mg i dopiero dzisiaj się połapałem, że biorę za wysokie dawki
. Od jutra oczywiście wracam do ustalonej dawki 75 mg/dobę no ale mam pytanie jak taka zmiana wpłynie na moje samopoczucie czy może mi sie ostro pogorszyć
( P.S. Dodam jeszcze, że odkąd biorę Wenlafaksetynę- czyli od tygodnia czuję się znacznie lepiej, z tym że pewnie to zasługa Zomirenu którego biore też od tygodnia (0,5 mg/dobę).
PhS

i zastanawiam się czy efekty odwyku od narkotyków nie są podobne? Dr House pewnie czuł to samo na detoksie w początku szóstej serii.


Chociaż nie wiadomo jak działą na osoby które nie miały wcześniej do czynienia z antydepresantami. Pozostaje mi potwierdzić lekkość kontaktów z wenlafaksyną. mioooodzio
A ten lek co teraz biorę nic mi nie daje(sertralina). Wcześniej brałem paroksetyne - również nic 