03 Gru 2013, Wto 0:06, PID: 372101
A ja nawet nie mam szans się powoli przyzwyczajać do rozmów przez telefon, bo nikt do mnie nie dzwoni
. Umiem tylko z chłopakiem pogaworzyć i z mamą, jeśli gdzieś wyjeżdżam. Ostatnio jednak telefonu nie używam wcale i nawet nie chcę myśleć co by się wydarzyło z moim sercem, gdyby zadzwonił, albo co gorsza, gdybym miała sama do kogoś telefon wykonać
.
. Umiem tylko z chłopakiem pogaworzyć i z mamą, jeśli gdzieś wyjeżdżam. Ostatnio jednak telefonu nie używam wcale i nawet nie chcę myśleć co by się wydarzyło z moim sercem, gdyby zadzwonił, albo co gorsza, gdybym miała sama do kogoś telefon wykonać
.
PhS
. Zawsze mów, że nie chcesz i że tylko traci czas wciskając Ci coś.
.
. Co prawda, jestem w stanie odebrać nawet od nieznanego numeru, ale z dzwonieniem mam wielki problem. Lęk jest naprawdę silny. Nie potrafię załatwić telefonicznie najprostszej sprawy, często wolę iść na drugi koniec miasta i załatwić coś osobiście, choć wystarczyłoby wykonać jeden telefon nie ruszając się nawet z domu.


nie wiem czemu zaczęłam się trząść ze strachu, a dawno mój lęk się, aż tak bardzo nie objawiał. Potrzebowałam 40 minut, żeby się zmusić, a zrobiłam to tylko dzięki temu, że akurat przez jakiś czas byłam w firmie sama, jakbym musiała to zrobić przy którymś współpracowniku to nie dałabym rady, a obawiam się, że kiedyś taka sytuacja nastąpi :ci-smutna:
