22 Cze 2010, Wto 17:15, PID: 211539 
	
	
	
		Nie wiem, nie umim, nie potrafię. Nie znoszę telefonować do nieznanych mi osób, nigdy nie dzwonię do takowych w miejscach publicznych, o ile jestem zmuszony tylko i wyłącznie w domu. Zawsze jak mam coś załatwić nawet u kogoś znajomego, gdzie jest konieczność rozmowy przez telefon pada uroczyste pytanie od rodziców czy się czasem z nim / nią nie pożarłem. 
	
	
	
	
	
	
 PhS
 (oczywiście "Dzień dobry, chciałem zamówić kartę płatniczą do mojego konta" powtarzałem sobie przez parę minut nim się połączyłem 
 ), nawet jak miła pani zapytała czy mam jeszcze inne pytania, to zapytałem o parę innych rzeczy, więc nieźle 
	
	
 
    No ale w w końcu jakoś wytłumaczyłem, ze to widocznie pomyłka.
	