11 Lis 2016, Pią 14:47, PID: 593953
Jak radziliście sobie na studiach z robieniem prezentacji w kilkuosobowych grupach, czy potrafiliście w ogóle znaleźć sobie kogoś do grupy? Ja będę miała ten problem że nie będę miała z kim bo nie mam bliższej osoby na studiach i będę musiała zawsze się gdzieś wpychać do jakiejś grupy a to dla mnie okropnie trudne.
PhS
Odpowiedzi ustne przed samym nauczycielem nie są , aż tak stresujące dla mnie jak takie prasówki lub mówienie wiersza ( które na szczęście mnie ominęło ) przed oczami wszystkich osób z klasy . Po każdej takiej prasówce jestem z siebie ogromnie dumna , że udało mi się to przetrwać , pomimo , że nauczyciel mówił mi jeden raz , że mówię za cicho itp:. co mnie bardzo zniechęciło .


robię?". Zastanawiam się, czy to stres, czy jestem zwyczajnie głupsza, że nie potrafię niczego wnieść do wspólnej pracy. Źle się z tym czuję, wiem co reszta sobie o mnie myśli, a ja chciałabym pomóc, ale nie umiem. Jednocześnie im dłużej milczę, tym trudniej nagle się odezwać, bo wtedy zwraca się na siebie większą uwagę. Kiedy wreszcie coś wymyślam i nerwowo układam w głowie słowa, które mam wypowiedzieć, prowadząca oznajmia, że czas na wykonanie zadania dobiegł końca.