Czego pragną kobiety

[Kgg]

Zainspirowana dyskusją, która ma obecnie miejsce w śmietniku, chciałabym pomóc naszym panom dowiedzieć się, czego tak naprawdę pragną kobiety. Pytanie więc kieruje do was, drogie Panie - wolicie delikatnych gej chłopców, czy brutalnych, kipiących testosteronem samców? Tych z gładko ogoloną buzią, czy zarośniętych niczym menel? Kwiatowe perfumy, czy raczej odór potu? Domyślam się, że większość będzie skłaniać się w stronę środka, ale nie oszukujmy się - nie ma czegoś takiego. Preferencje są zawsze przechylone w którąś stronę. A więc dziewczyny, w którą?

[_marcin]

To dobrze chociaż zobaczyć, że moja nieudana dysputa kogoś do czegoś zainspirowała.

[Szary]

Chciałbym ujrzeć wyniki, ale nie będąc przedstawicielką płci żeńskiej, nie czuję się zobligowany do oddania głosu

[Ksenomorf]

To dobrze chociaż zobaczyć, że moja nieudana dysputa kogoś do czegoś zainspirowała.

Do trollerskiej manipulacji.

A tak poza tym, misie fobisie, w niczym wam ten temat nie pomoże, ponieważ wasza (i moja, chociaż za fobika się nie uważam) ewentualna ciotowatość tudzież gejostwo rodem z foci placebo albo wasze prawdziwe męstwo, czyli brud, smród i ubóstwo, jak to przedstawia kgg, są i tak drugorzędne wobec charakterystycznej dla wycofanych z życia, upośledzonych społecznie i emocjonalnie s+ umysłowych. W tym sensie, że jeśli:

– założycie kozaczki do slipek, nic wam to nie pomoże, misie fobisie.

– jeśli się pocicie jak dzikie świnie – również.

[Kgg]

Ksenomorf, padłam

[Szary]

To dobrze chociaż zobaczyć, że moja nieudana dysputa kogoś do czegoś zainspirowała.

Do trollerskiej manipulacji.

A tak poza tym, misie fobisie, w niczym wam ten temat nie pomoże, ponieważ wasza (i moja, chociaż za fobika się nie uważam) ewentualna ciotowatość tudzież gejostwo rodem z foci placebo albo wasze prawdziwe męstwo, czyli brud, smród i ubóstwo, jak to przedstawia kgg, są i tak drugorzędne wobec charakterystycznej dla wycofanych z życia, upośledzonych społecznie i emocjonalnie s+ umysłowych. W tym sensie, że jeśli:

– założycie kozaczki do slipek, nic wam to nie pomoże, misie fobisie.

– jeśli się pocicie jak dzikie świnie – również.

[Obrazek: bar-barney-stinson-blick-bro-Favim.com-1340703.jpg]

[Kgg]

No tak, samotny do końca życia fobik. Najbardziej słychać tych, którzy nigdy nikogo nie mieli, ale prawda jest trochę inna - wielu chłopaków z tego forum miało, bądź ma dziewczyny. Boją się pewnie przyznać z obawy przed linczem

[_marcin]

W sumie masz rację Ksenomorf. Fałszywa manipulacja.
Ale będą jakieś dane do statystyk

[verti]

Nie jestem kobietą, ale wypowiem się, również dlatego, że autorka tematu jest fanką moich wypowiedzi.

Tak, to prawda, że kobiety zdecydowanie bardziej wolą typowych samców. Może nie takich, którzy się nie myją i są owłosieni niczym yeti, ale takich dominatorów, którzy potrafią kobietę szybko doprowadzić do porządku i jasno określić kto tutaj rządzi. Twardy charakter, bezkompromisowy, nie okazujący słabości, górujący swoją osobowością pośród innych bezpłciowych ciot. Kobiety nienawidzą ciepłych kluch, gardzą nimi. Wchodzą z nimi w związki, ale jedynie dlatego, że taka ciepła klucha nigdy nie podniesie głosu i będzie przynosić do domu pieniądze na dziecko. Tymczasem po nocach śnią o ostrym seksie z prawdziwym samcem. To fakty potwierdzone naukowo . Mówi o tym także statystyka, że średnio co dziesiąty facet wychowuje nie swoje dziecko.

[Divine]

To chyba jest prawda.

[Obrazek: odsetek-os%C3%B3b-maj%C4%85cych-dzieci-CBOS.jpg]

W każdej grupie wiekowej więcej rodziców jest wśród kobiet niż wśród mężczyzn. Ciekawe, biorąc pod uwagę, że do spłodzenia dziecka potrzeba dokładnie jednego mężczyzny i jednej kobiety. Zabiegi in vitro nie tłumaczą raczej tych różnic.

[BlankAvatar]

ta grafika równie dobrze mogłaby tłumaczyć, że duży odsetek mężczyzn nie wie, że ma dziecko (wszystkie poczęte na wiejskich imprezach po pijaku)

albo że mężczyźni generalnie później zostają ojcami

[L1sek]

Albo, że jeden mężczyzna rucha wiele kobiet. Stąd jeden ojciec na 2-3 matki.

[BlankAvatar]

każdy wybiera sobie najbliższą sercu hipoteze i rozchodzimy się w zgodzie do domku?

[Lloyd]

Nie mogą się rozejść ci, którzy znikąd nie wyszli. Szach - mat.

[Ksenomorf]

W sumie masz rację Ksenomorf. Fałszywa manipulacja.
Ale będą jakieś dane do statystyk

Z tej ankiety dowiesz się tylko, że większość kobiet nie przepada za mężczyznami o aparycji menela i od których wali potem

NIE-SŁY-CHA-NE!

[Proxi]

A, to była ankieta dla kobiet, jednego głosu na gejów możecie nie brać pod uwagę.

[Kgg]

Oprócz wymienionych wcześniej przyczyn, kolejnym powodem dysproporcji pomiędzy płciami może być to, że kobieta, która ma już dzieci ma trudności w znalezieniu następnego partnera ( i mniej czasu na to, bo to matka zazwyczaj wychowuje), w przeciwieństwie do mężczyzny obdażonego potomstwem, który często ma dzieci również z następną partnerką. Kobiety, które mają dzieci z poprzednich związków nie mają zazwyczaj dzieci z nowym partnerem, bo a) tyka zegar biologiczny b) nacisk ze strony bezdzietnego mężczyzny na potomstwo może nie być aż tak wielki. Jednym z wytlumaczeń jest więc, że kobietom bardziej zależy na posiadaniu potomstwa. Reasumując, żeby były dzieci, musi być seks, ale po seksie nie musi być dzieci, więc niektóre wnioski tutaj są oparte na marnych podstawach.

I błagam, darujcie już sobie teksty jacy to jesteście uczciwi, dobrzy i nigdy byście nie zdradzili swoich partnerek, dlatego kobiety was nie chcą. Łatwo mówić w ten sposób z perspektywy fobika, który marzy o "chociaż jednej ", o wiele trudniej gdy realnie ma się wiele opcji Może ten temat nie padł tutaj wprost, ale jak się trochę poczyta grego, to na pewno można znaleźć coś takiego.

Kseniu, w temacie i ankiecie chodziło o wybór pomiędzy zadbanym (wg wielu przedbanym), metroseksualnym mężczyzną, a mężczyzną w bardziej tradycyjnym wydaniu. Opisałam ekstrema, wyraźnie zaznaczając, że prawie nikt ich nie lubi. Nie jest to temat wysokich lotów, ale żeby od razu fałszywa manipulacja?

Od kiedy słowo ruchać to nie jest wulgaryzm?

[Lloyd]

I błagam, darujcie już sobie teksty jacy to jesteście uczciwi, dobrzy i nigdy byście nie zdradzili swoich partnerek, dlatego kobiety was nie chcą. Łatwo mówić w ten sposób z perspektywy fobika, który marzy o "chociaż jednej ", o wiele trudniej gdy realnie ma się wiele opcji Może ten temat nie padł tutaj wprost, ale jak się trochę poczyta grego, to na pewno można znaleźć coś takiego.

Ale to jest szczerozłota prawda. Ludzie bez perspektyw z definicji nie mają żadnego wyboru, więc albo biorą co się trafi, albo siedzą na forum i zamulają

[Nef]

Z tej ankiety dowiesz się tylko, że większość kobiet(...)

Z tej ankiety(czy też prowokacji) dowiecie się jedynie tyle co facetom się wydaje, że kobiety wolą. Na tej samej zasadzie iż pytanie skierowane niby w stronę pań a w wątku zasiedzieli się sami panowie. Poza tym co to za większość, czego większość? 12 osób.

Zachęcam do spaceru i pooglądania jesiennych liści zamiast tworzenia kolejnych teorii.

[gość]

Uwaga, koniec tematu! Odpowiedź została dawno ustalona przez mężczyzn: nie wiedzą.

[Szary]

Chciałem znać wyniki, dlatego zadałem koleżance to pytanie i zaznaczyłem jej odpowiedź.

Btw. Jak się tak popatrzy na wyniki ankiety bez czytania opisu, to można otworzyć oczy ze zdziwienia

[gość]

Btw. Jak się tak popatrzy na wyniki ankiety bez czytania opisu, to można otworzyć oczy ze zdziwienia

Fobiczki nie są w stanie utrzymać przy sobie prawdziwego mężczyzny

[Ksenomorf]

Btw. Jak się tak popatrzy na wyniki ankiety bez czytania opisu, to można otworzyć oczy ze zdziwienia

Oczywizda oczywizdość, opis przyporządkowuje pojęciom nowe desygnaty, bez znaczenia, że chodzi o ekstrema, grunt, że osi gejowskiej przypisane jest "zadbanie", a osi "prawdziwomęskiej" – niechlujstwo i zaniedbanie. Stąd wyniki takie, a nie inne

Z tej ankiety(czy też prowokacji) dowiecie się jedynie tyle co facetom się wydaje, że kobiety wolą.

A ja myślałem, że sama ankieta jest skierowana do kobiet. Pierwsze primo. A teraz drugie primo – autorka sama włączyła czy też zaprosiła misiów fobisiów do wątku i ewentualnej dyskusji stwierdzeniem, że chciałaby biednym misiom fobisiom pomóc. Więc skąd zdziffko, że biedne misie fobisie dały głos?

Zachęcam do spaceru i pooglądania jesiennych liści zamiast tworzenia kolejnych teorii.

Dziękuję za radę. Stworzenie tej „teorii” tudzież rozwiązanie sfinksowej zagadki czającej się za progiem zajęło mi mniej więcej tyle czasu, ile potrzebuję na dojście z pokoju do ubikacji. Taki spacer!

[Judas]

Pomijając otoczkę nurtu głównego, która w żadnym stopniu nie może być brana na poważnie - to oczywiście znajdą się takie, co powiedzą, że wolą ciotowatego chłopczyka, niż mężczyznę, ale w większości są to nawet nie kobiety, a dziewczyny, młode i nie znające życia. Taki chłopczyk będzie dla nich słodkich misiem, bo tego im aktualnie potrzeba.
Z wiekiem ludzie dojrzewają, wartości ulegają ewolucji.
Była mowa o dzieciach - dojrzała kobieta chciała by się wiązać z kimś, kto nie potrafił by zapewnić bezpieczeństwa i opieki jej i jej dzieciom? Chciała by kogoś, kto podczas nocnego spaceru po parku, będzie się nią zasłaniał przed grupą pijaczków? Kto nie zmieni pieluchy, bo się brzydzi, kto nie odprowadzi do przedszkola, bo idzie do solarium?

Prędzej czy później, a przy dziecku z pewnością - wszystkie dziewczynki zrozumieją z kim można się pobawić, a z kim planować życie.

[Kgg]

A ja myślałem, że sama ankieta jest skierowana do kobiet. Pierwsze primo. A teraz drugie primo – autorka sama włączyła czy też zaprosiła misiów fobisiów do wątku i ewentualnej dyskusji stwierdzeniem, że chciałaby biednym misiom fobisiom pomóc. Więc skąd zdziffko, że biedne misie fobisie dały głos?

Rzeczywiście logiczne, gratulacje. Całość z dowcipnym drugie primo. Nie, wcale nie chodziło o to, że panów zachęcałam do czytania, a panie do głosowania i wypowiadania się Wyszło, jak wyszło. Najwyraźniej są wystarczająco rozsądne, żeby nie wdawać się w bezsensowne polemiki To nie jest badanie naukowe, podśmiechujki raczej. Było jasne, że panowie będą głosować, bo nie sposób im to uniemożliwić.