05 Sty 2009, Pon 22:04, PID: 107881 
	
	
	
		ja lubię pochwały, zawsze dodają mi siły, i pozwalają na jakiś moment uwierzyć troche bardziej w siebie. chociaż też zależy kto i co mówi. zazwyczaj po prostu się uśmiecham, ale nigdy nie wiem co powiedzieć. zdarzało się nawet tłumaczyć, że to wcale nie tak. ale najczęściej jest mi tak głupio, że w ogóle nic nie mówię.
	
	
	
	
	
 PhS
 


 poczucie alienacji rośnie wtedy, że ho ho
	
	
	
	
 Pochwały przyjmuje świetnie, czuje się wtedy na prawdę doceniony. Ale tylko od bliskich osób, w grupie jestem zakłopotany i wolałbym ich nie otrzymywać.
	
 ale też nie potrafię ich przyjmować, zawsze nie wiem jak się zachować. Pozatym w moim życiu to niezwykła żadkość
	
	
 Nie lubie jedynie slodzenia zwlaszcza jesli ktos oczekuje wymiany barterowej ja Tobie to a Ty mnie co innego...
	