16 Gru 2014, Wto 17:30, PID: 425342 
	
	
	
		Cześć, mam problem z nerwicą, depresją, od jakiegoś czasu wszystkim się martwię, martwię się nawet pierdołami, typu dziewczyna jest w pracy ciekawe czy mi na sms-a odpisze. Obecnie nie obiorę leków ostatnie moje leki były straszne, miałem leki na depresję które pozbywały mnie siły, głodu i trzęsły mi się ręce jak nałogowemu alkoholikowi, seksu nie mogłem uprawiać z moją kobietą bo nie dostawałem orgazmu przez leki, obecnie stałem się bardzo niespokojny w praktycznie każdy dzień,noc, mam mętlik w głowie. Źle sypiam, miewam koszmary, boje się wielu rzeczy np że mnie dziewczyna rzuci bo mam problemy z sobą, ( depresja ). Ma tu ktoś taki problem z sobą ? jak tak to jak sobie radzicie ?
	
	
	
	
	
 PhS
	
			
 przewlekłe i uciążliwe skutki uboczne nawet długo po zaprzestaniu brania.
	
 Tak cały czas mam fobię i depresję (czy jak kto woli os. unikająca i dystymię) i to sobie ewoluuje powolutku w niewiadomo jaką stronę  
	
	
	
 Wszystko było mocno nierealne i miałam zawroty głowy ale dało się wytrzymac. Nagle mogłam patrzeć wprost w mijane twarze, iść swobodnie ulicą ,a potem jechać bez dyskomfortu w pełnym autobusie BEZ LĘKU w dobrym nastroju.