17 Cze 2018, Nie 15:58, PID: 750876
Jutro mam ostatni egzamin na studiach. Dosyć łatwy, ale i dosyć ważny i nie mogę zawieść prowadzącego, bo wiem że liczy na moją dobrą ocenę. Nie byłam ani razu na wykładach, w notatki jeszcze nie zajrzałam.
Nie wiem co robić, nie mogę się zmusić żeby przeczytać chociaż jedno zdanie. Akurat wczoraj złapał mnie epizod i przeryczanej nocy jedyne, na co mam siłę to leżeć i gapić się w ścianę. Próbuję jakoś ogarnąć tą odrętwiałość, ale przecież nie upiję się do nauki, a nikotyna i kofeina zupełnie nic już nie dają. Na razie kompulsywnie piję herbatki i mięty, ale zdolności skupienia myśli wciąż brak.
Jak musiałam oddać rozdział magisterki na seminarium, to też mnie akurat złapało. Nie widzę tutaj związku przyczynowo-skutkowego, ale dziwnym trafem zawsze kiedy goni mnie jakiś deadline, muszę mieć kilka dni wyciętych z życia, bo akurat wielce szanowna melancholia zdecydowała się objawić.
Macie jakiś pomysł co robić? Depresanci, jak sobie radzicie z tym, że choroba niszczy życie nie tylko w sferze psychicznej?
Nie wiem co robić, nie mogę się zmusić żeby przeczytać chociaż jedno zdanie. Akurat wczoraj złapał mnie epizod i przeryczanej nocy jedyne, na co mam siłę to leżeć i gapić się w ścianę. Próbuję jakoś ogarnąć tą odrętwiałość, ale przecież nie upiję się do nauki, a nikotyna i kofeina zupełnie nic już nie dają. Na razie kompulsywnie piję herbatki i mięty, ale zdolności skupienia myśli wciąż brak.
Jak musiałam oddać rozdział magisterki na seminarium, to też mnie akurat złapało. Nie widzę tutaj związku przyczynowo-skutkowego, ale dziwnym trafem zawsze kiedy goni mnie jakiś deadline, muszę mieć kilka dni wyciętych z życia, bo akurat wielce szanowna melancholia zdecydowała się objawić.
Macie jakiś pomysł co robić? Depresanci, jak sobie radzicie z tym, że choroba niszczy życie nie tylko w sferze psychicznej?
PhS

Że też przez tyle lat Ci wszyscy debile tylko użalali się nad sobą. Musisz wydać o tym książkę, jestem pewna, że osoby dotknięte kataklizmami, ciężkimi chorobami genetycznymi czy urodzone w strefach wojny tylko czekają aż ich olśnisz!

.
ś, siedzisz w jednej kupie z innymi, nie jesteś sam. To samo tyczy się chorób, być chorym masz prawo, każdemu się zdarza, dostaniesz wsparcie i ktoś cię pożałuje, obdarzy zrozumieniem, jak jesteś depresyjną
ą, to wiele osób nie omieszka okazać ci swojej pogardy i przypomnieć, jakie z ciebie ścierwo, albo leń.
rejonie świata, to wszyscy mają