04 Paź 2017, Śro 7:22, PID: 712588
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Paź 2017, Śro 7:25 przez jablecznik.)
U mnie najgorsze nasilenie myśli samobójczych jest wtedy kiedy zaczynam rozmyślać i dochodzę do wniosku że jestem za słabą jednostką mentalnie i fizycznie wrakiem człowieka i nic nie wnoszę do społeczeństwa, nie mam zamiaru wchodzić w głębsza relację z kimkolwiek bo nie chcę nikogo obarczać rozmnażać się też nie zamierzam zbyt słabe geny. Wtedy przychodzi myśl to po co w ogóle to kontynuować ale zbyt się boję co mnie czeka po drugiej stronie jeśli coś tam czeka.