01 Cze 2009, Pon 19:45, PID: 153608
od kilku dni mam coraz bardziej nachalne myśli samobójcze
. przestałem widzieć cel w czymkoliwek, co do tej pory robiłem...ja nie dam rady żyć bez miłości, jako wyalienowany samotnik
.
. przestałem widzieć cel w czymkoliwek, co do tej pory robiłem...ja nie dam rady żyć bez miłości, jako wyalienowany samotnik
.
PhS





powracają.
) i w ogóle miałem takie Raskolnikowe podejście do otaczających mnie ludzi cechujące się przekonaniem, że otaczające mnie jednostki to głupcy czy wręcz podludzie w stosunku do mnie. Przekonanie mające zresztą pewne racjonalne przesłanki. Tylko pytanie brzmi: czy gdybym nie był zaburzony psychicznie to zależałoby mi na tej chorej ambicji, na tej potrzebie bycia najlepszym? - Myślę, że jestem zdolnym człowiekiem umieszczonym w bardzo kijowych warunkach, co zmusiło mnie do odrobinę bardziej przenikliwego myślenia o otaczającym mnie świecie. 