17 Wrz 2016, Sob 19:28, PID: 578111
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Wrz 2016, Sob 19:30 przez Proxi.)
Miewam, ale to nie są typowe desperackie myśli pod wpływem silnych emocji, a raczej dość racjonalne i polegające na planowaniu niżeli chęci zrobienia tego w obecnej chwili. Nie zrobię tego w najbliższym czasie, ale nie mam zamiaru trwać w takim życiu. Największa wada fobii to chyba to, że trudno z niej wyjść nawet za pomocą tak ostatecznego sposobu, bo skąd miałbym niby zdobyć broń.
Jest tu może jakiś morderca-socjopata któremu zabijanie sprawia przyjemność? Jeżeli tak to proszę zgłosić się na pw, pełna dyskrecja.
Jest tu może jakiś morderca-socjopata któremu zabijanie sprawia przyjemność? Jeżeli tak to proszę zgłosić się na pw, pełna dyskrecja.