04 Lut 2013, Pon 20:18, PID: 337678
Misio1990: Tak jakoś wyszło I nie mów takich rzeczy! Nigdy nie wiesz, jak się życie potoczy. Ja się już nauczyłam, żeby nigdy nie mówić nigdy
aptbs: A jeśli nie wyjdziesz, co wtedy? Życzę Ci tego oczywiście, ale całkowicie pewny być nie możesz. Fobikowi jest potrzebny ktoś, kto będzie go wyciągał do ludzi aby ten strach powoli przezwyciężać. Zrozumienie jest możliwe, nie traktuj ludzi "normalnych" jak ludzi bez empatii. Kwestia tylko takich ludzi docenić, gdy się już na naszej drodze pojawiają.
To takiego układu potrzeba, a nie drugiego fobika i zamykania się w swoim własnym, małym świecie. Oboje wtedy na tym tracą. Nie twierdzę oczywiście, że fobik&fobik jest z góry skazane na porażkę, ale wg mnie w 90%, może nawet więcej - tak. Jedna strona po prostu musi umieć się ogarnąć i wychodzić do ludzi.
aptbs: A jeśli nie wyjdziesz, co wtedy? Życzę Ci tego oczywiście, ale całkowicie pewny być nie możesz. Fobikowi jest potrzebny ktoś, kto będzie go wyciągał do ludzi aby ten strach powoli przezwyciężać. Zrozumienie jest możliwe, nie traktuj ludzi "normalnych" jak ludzi bez empatii. Kwestia tylko takich ludzi docenić, gdy się już na naszej drodze pojawiają.
To takiego układu potrzeba, a nie drugiego fobika i zamykania się w swoim własnym, małym świecie. Oboje wtedy na tym tracą. Nie twierdzę oczywiście, że fobik&fobik jest z góry skazane na porażkę, ale wg mnie w 90%, może nawet więcej - tak. Jedna strona po prostu musi umieć się ogarnąć i wychodzić do ludzi.