13 Kwi 2012, Pią 22:58, PID: 298389
kikaniunia napisał(a):A ja odwrotnie. Z nowo poznanymi mam temat, a jak np, w nowej pracy miną 2 tygodnie, nie mam już z kim gadać, ludzie ode mnie się odsuwają
Tak, coś w tym jest. W zasadzie, ogólnie rzecz biorąc, też trudniej mi znaleźć temat do rozmowy z kimś, kogo długo znam. Z jednej strony przyzwyczajam się do tej osoby i nie czuję już takiej presji, która karze mówić, ciągnąć rozmowę. Z drugiej zaś większość typowych tematów rozmowy "o niczym" jest już wypalona. A za bardzo kreatywnym rozmówcą nie jestem.
W sumie najlepiej rozmawia się na temat, którym jest się naprawdę zainteresowanym - pasje, podobne przeżycia. Procentuje więc mnogość zainteresowań i doświadczeń. Czasem zupełnie nie klejąca się rozmowa potrafi zamienić się w pasjonującą dysputę, gdy nagle znajduje się temat będący konikiem obu rozmówców. Chociaż to zależy też od nastroju i okoliczności. ;-) Tym niemniej szeroka wiedza i doświadczenie pomagają w rozmowie - co jest może banalnym stwierdzeniem, ale jednak istotnym.