11 Sie 2021, Śro 13:23, PID: 846599
Ta rozmowa nie ma sensu z zupełnie innego powodu
Ja o wysiłku, o pracy, o tym, że nie jest łatwo i trzeba mieć tego świadomość, a część dyskutantów odnosi się do słów, które tu nawet nie padły.
To jest clou - gadanie o "pstrykaniu palcem".
Gdyby ktoś napisał, że w leczeniu depresji bardzo pomogła mu wenlafaksyna i poleca spróbowanie tego leku, to czy wywołałoby to równie duże kontrowersje? Aj dont fink soł. Ale mimo wszystko presja sukcesu dotyczy niemal wszystkich członków społeczeństwa (choć w różnym stopniu) - stąd moim zdaniem taka "delikatność" tego tekstu i łatwość wzbudzania emocji.
Czasem warto jest wzbudzić w sobie pewien dyskomfort, jakiś dysonans i tak dalej. Przecież nawet terapia to nie jest zrywanie kwiatków na łące, tylko mierzenie się z trudnymi sprawami. Nie można ciągle poklepywać wszystkich (i samego siebie) po pleckach.
Ja o wysiłku, o pracy, o tym, że nie jest łatwo i trzeba mieć tego świadomość, a część dyskutantów odnosi się do słów, które tu nawet nie padły.
To jest clou - gadanie o "pstrykaniu palcem".
Gdyby ktoś napisał, że w leczeniu depresji bardzo pomogła mu wenlafaksyna i poleca spróbowanie tego leku, to czy wywołałoby to równie duże kontrowersje? Aj dont fink soł. Ale mimo wszystko presja sukcesu dotyczy niemal wszystkich członków społeczeństwa (choć w różnym stopniu) - stąd moim zdaniem taka "delikatność" tego tekstu i łatwość wzbudzania emocji.
Czasem warto jest wzbudzić w sobie pewien dyskomfort, jakiś dysonans i tak dalej. Przecież nawet terapia to nie jest zrywanie kwiatków na łące, tylko mierzenie się z trudnymi sprawami. Nie można ciągle poklepywać wszystkich (i samego siebie) po pleckach.