11 Sie 2021, Śro 6:54, PID: 846585
(11 Sie 2021, Śro 4:33)Shirohebi napisał(a):(11 Sie 2021, Śro 3:50)Ciasteczko napisał(a): Twoj komentarz jest nie tylko nue na miejsu ale rowniez brakuje mu logiki. Masz typowe poglady gimbo kapitalisty xdTo może uściślę żebym nie został źle zrozumiany. Zdaję sobie sprawę z tego, że każdy jest inny i każdy oczekuje od życia zupełnie czegoś innego. Przykładowo czytałem kiedyś o kolesiu, który mimo innych lepszych zarobkowo opcji postanowił zostać kierowcą autobusu, bo zawsze się nimi pasjonował i ich prowadzenie sprawiało mu niesamowitą przyjemność. Uważam, że to naprawdę fajna sprawa, jeśli ktoś robi zawodowo to co kocha, niezależnie od tego jaka to praca i ile zarabia.
Zdajesz sobie sprawe, ze te zawodu sa potrzebne, a nawet wrecz koniecznie tak? Ze bez smieciarza miasto nie moze normalnie funkcjonowac, bez sprzataczek wszystko zarosloby brudem, a bez kierowcow i ludzi wykladajacucj towar musialbys zapier*alac na jakies zadupoe do magazynu, zeby kupoc sobie batona?? Sorry, jakie kupic jak nei byloby kasjeeek? Kiedy wy sie nauczycir w koncu, ze miejsc pracy umyslowej jest MNIEJ niz ludzi aktywnuch zawodowo i sila rzeczy, nawet jesli wszyscu szambiarze, wszyecy kasjerzt czy zamiatacze ulic by sie zmobilizowali do nauki, podnoszenia kwalifikacji to ktos I TAK musialby wykonuwqc takie prace? Najwyzej wymagania.na umyslowych stalyby sie tak kosmiczne, ze czesx ludzi by odpadla i tak musiala kartony na magazynie przerzuxsc. Moze bylbys to ty i w sumie szkoda, ze tak nj3 jest bo nauczylbys sie pokory i tego jak naprawde dziala.swiat, a nie tylko w twoich mrzonkach, gdzie kazdy moze byc kim chce xdd
To co mnie razi to fakt, że wiele osób ciągle narzeka na swoje życie i swoją pracę, a mimo to nie robią absolutnie nic, żeby zmienić swoją sytuację. Nawet nie podejmują próby.
Być może jestem jakiś dziwny, ale jeśli coś nie pasuje mi w moim życiu, to za wszelką cenę dążę do tego, żeby to zmienić i od razu zaznaczam, że nie jestem ekstrawertycznym "normalsem", któremu takie rzeczy przychodzą łatwo i tak samo jak inni phobicy mam swoje problemy. Ścisłym umysłem też nie jestem.
Jeśli chodzi o ciężką pracę fizyczną to sam jej doświadczyłem na początku swojej drogi, żeby sobie dorobić i właśnie to mnie niesamowicie motywuje do działania i rozwoju, bo nie wyobrażam sobie, żebym miał tak pracować kilkadziesiąt lat. Zaznaczam, że mowie tylko i wyłącznie za siebie, bo jeśli komuś taka praca odpowiada, to w żadnym stopniu go nie krytykuję ani nie oceniam.
Skad wiesz, ze tylko narzekaja? Sa tutaj osoby, ktore z tego co same pisza (a nie zakladam, ze ktos klamie) probowaly juz praktycznie wszyztkiego. @Danna chodzi na terapie, bierze leki i x.tego co kojarze nie unika kompletnie pracy zawodowej, bo pracowala zarowno w korpo jak i fizycznie i co? I pstro. Wszedzie zle. Inne osoby nie wiem, bo nie znam tu wszystkich hisotorii ale nie zamierzam tez komukolw8ek zarzucac, ze sie uzala i nic nie robi.
Zreszta,.Twoje zdanie moze byloby tutaj adekwatne, ale jeszcze chyba sie nir spotkalam, zeby pogladu "lubienia swojej pracy" bronili pracownicu fizyczni bez kwalifikacji xd Zawsz3 w kontekscie zadowolenia z fizycznego j*bania najwiecej do powiedzenoa maja ludzie co sobie rak brudzic nie musza, nie uwazasz, ze to komiczne? I serio mocno zalatuje memem o smieciowum kitku xd