24 Lip 2021, Sob 23:50, PID: 845743
Mam 27 lat i jestem nadal utrzymywany przez rodzica, który płaci za rachunki i podstawowe potrzeby a ja płacę za swoje wydatki. Oczywiście będąc wielką pomocą dla rodziny odczuwam poczucie winy z powodu tej sytuacji a jako człowiek tak wielkiego sukcesu nie mogę obyć się bez poczucia wstydu. Wyrzucam sobie, że mógłbym już całkiem nieźle zarabiać a zamiast tego jestem uzależniony finansowo od rodziny.
Próbuję sobie z tym odrobinę radzić tłumacząc sobie, że gdybym był nauczony samodzielności i poczucia odpowiedzialności za samego siebie, to nie byłoby takiej sytuacji. Może to nie uczciwe i trochę wygląda to jak przerzucanie winy i obwinianie innych. W zamian trochę zajmuję się domem choć nie zawsze wywiązuję się fenomenalnie ze swoich obowiązków. Na szczęście jeszcze nikt nie daje mi bezpośrednio i w ogóle znać jakim jestem ciężarem.
Próbuję sobie z tym odrobinę radzić tłumacząc sobie, że gdybym był nauczony samodzielności i poczucia odpowiedzialności za samego siebie, to nie byłoby takiej sytuacji. Może to nie uczciwe i trochę wygląda to jak przerzucanie winy i obwinianie innych. W zamian trochę zajmuję się domem choć nie zawsze wywiązuję się fenomenalnie ze swoich obowiązków. Na szczęście jeszcze nikt nie daje mi bezpośrednio i w ogóle znać jakim jestem ciężarem.