14 Lip 2019, Nie 19:19, PID: 798892
Lato jest najgorsze bo jest tyle ludzi na ulicach, niby wyjeżdżają na wakacje, ale ja tego nie odczuwam. Pod blokiem mam plac zabaw, to kiedy nie wyjdę dzieciaki się dra, a matki i babki bezwstydnie siedza i mierzą cię wzrokiem, żeby potem dokładnie obgadać. Potem wcale nie jest lepiej, na każdym kroku małolaty, co nie mają co robić ze sobą, więc przesiadują całe dnie i wymyslają głupie pomysły na spędzenie czasu, wczoraj widziałam jak rzucali kamieniami w słupy i o mało mnie nie trafili...do tego wszyscy prawie nadzy, co automatycznie nie dobija, bo nie mam fajnego ciała do pokazania, ani jakiś super ubrań, a nawet jakbym miała to i tak bym się wstydziła.
W lato tylko niedziele są ok, bo wszyscy po imprezach śpią, albo siedzą jedzą schabowego przed tv i jest luz na ulicach.
Jak jeszcze chodziłam do szkoły to sobie szukałam jakiś zajęć, malowanie, różne pierdoły na YT, z tworzeniem bibelotów. Im jestem starsza to jest gorzej, powinnam pracować, ale nie moge nic znaleźć, więc siedze w domu, słucham narzekań rodziców i tylko wyczekuje nocy, żeby w spokoju sobie pooglądać serial.
Nienawidzę lata, najgorsza pora roku. Mam to Seasonal affective disorder, tylko na odwrót. Zima, jesień to moje ulubione pory roku. Teraz to tylko czekać do września.
W lato tylko niedziele są ok, bo wszyscy po imprezach śpią, albo siedzą jedzą schabowego przed tv i jest luz na ulicach.
Jak jeszcze chodziłam do szkoły to sobie szukałam jakiś zajęć, malowanie, różne pierdoły na YT, z tworzeniem bibelotów. Im jestem starsza to jest gorzej, powinnam pracować, ale nie moge nic znaleźć, więc siedze w domu, słucham narzekań rodziców i tylko wyczekuje nocy, żeby w spokoju sobie pooglądać serial.
Nienawidzę lata, najgorsza pora roku. Mam to Seasonal affective disorder, tylko na odwrót. Zima, jesień to moje ulubione pory roku. Teraz to tylko czekać do września.