PhobiaSocialis.pl
Radzenie sobie w lato - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+--- Wątek: Radzenie sobie w lato (/thread-32529.html)

Strony: 1 2 3


Radzenie sobie w lato - WeLoveThisGame - 05 Lip 2019

W jaki sposob radzicie sobie w ten najbardziej depresyjny okres? Szczesliwi ludzie wychodza z domow, imprezuja, wyjezdzaja na biwaki, grille, ogniska. A my czujemy jak najlepsze lata uciekaja nam przez palce. Sezon urlopowy w pelni, a mi az zal go wybierac bo na co mi on, zebym lezal i patrzyl w sufit?


RE: Radzenie sobie w lato - itanimuli - 05 Lip 2019

Ja właśnie nienawidzę lata a jak jeszcze chodziłam do szkoły to w wakacje miewalam największe zalamania i to poczucie beznadziei (chociaż i tak nie chciałam wracać do szkoły). Inni gdzieś jeździli spędzali z kimś czas a ja 2 miesiące potrafiłam wysiedziec w domu nie robiąc praktycznie niczego. Teraz jak chodzę do pracy to nawet nie odczuwam że są wakacje tylko te upały (teraz nie ale ogólnie) mi przeszkadzają.


RE: Radzenie sobie w lato - czerczesow - 05 Lip 2019

Ja radzę sobie tak samo jak w inne pory roku. Wychodzę kiedy muszę, zazwyczaj przed porą obiadową, rzadko wieczorami i po południu, bo wtedy wszędzie kolejki, a wcześniej ludzie są w pracy. Mam bardzo ograniczone znajomości i z tego powodu praktycznie z nikim nie rozmawiam. Jeśli już to tylko zdawkowo i kurtuazyjnie, ale mało kto ma ochotę ze mną gadać znając moje nastawienie. Oczywiście bardzo mi to pasuje. Prawdę mówiąc to nawet chciałbym gdzieś wychodzić częściej, ale nie mam gdzie i po co.


RE: Radzenie sobie w lato - zwykladziewczyna - 05 Lip 2019

Kiedy chodziłam do szkoły, wakacje były dość nieprzyjemnym okresem. Znajomi, których miałam za bliskch, spotykali się ze sobą beze mnie. Mnie okłamywali, że się nie widywali. Przed wakacjami informowałam znajomych, że cale lato siedzę w domu i że mogą pisać kiedy chcą, ale nikt nigdy nie napisał, a ja gdy pisałam, to byłam zbywana brakiem czasu. No cóż, przynajmniej miałam czas na czytanie książek.


RE: Radzenie sobie w lato - Mike - 05 Lip 2019

Niech sobie chodzą, ja się cieszę że jest ciepło i tyle.


RE: Radzenie sobie w lato - WinterWolf - 05 Lip 2019

gram w gry


RE: Radzenie sobie w lato - Szary - 05 Lip 2019

Nie radzę sobie, tak szczerze


RE: Radzenie sobie w lato - nika32 - 05 Lip 2019

Ja nie będę cały czas siedzieć w domu. Już zaplanowałam na lato wyjścia na spacery do Łazienek, do Wilanowa, na Stare Miasto i na odkryty basen.


RE: Radzenie sobie w lato - forgetall - 05 Lip 2019

Opiszę moje stare wakacje. Niestety jest to prawdziwy opis, a nie komediowa licytacja kto miał gorzej.

Nienawidzę lata, nienawidzę upałów, mimo że już wygląda inaczej niż wtedy.
Jak chodziłem do szkoły to wakacje były najgorszym okresem w roku, bo pracowałem przez ponad 2 miesiące (ok. 70 dni) na polu, od rana do nocy, kilkanaście godzin dziennie. Bywało, że 7 dni w tygodniu, żadnych sobót wolnych, zwykle niedziele wolne. W każdej temperaturze, oczywiście najgorsze upaly w pełnym słońcu, bez cienia. I tak mniej  więcej od 8 do 21 roku zycia. W dodatku w wakacje w bardziej zje*anym domu, a nie tam gdzie przez resztę roku, gdzie było mniej zje*anie.
Rówiesnicy w szkole narzekali, że skończyły sie wakacje, a ja się cieszyłem, że odpocznę.

Teraz nieważne co by się działo warunki mam o niebo lepsze. Powinienem czuć się jak w raju, ale chyba
mi zostało niezadowolenie z życia, wyryło się w głowie. Może teraz do mnie dotrze, że nie powinienem już narzekać i że teraz jest super i wszystko jest w moich rękach i jestem już wolny właściwie.
Wtedy czekałem na koniec tych 70 dni. Teraz w pracy czuje się podobnie bezsensu, ale nie ma ustalonego terminu końca, na szczęście nie pracuje codziennie i tylko 8 godzin i mam czas na próby wyrwania się i zmiany życia i jest klimatyzacja.


RE: Radzenie sobie w lato - Galadriela - 05 Lip 2019

Serio jako dziecko musiałeś pracować fizycznie przez całe wakacje, po kilkanaście godzin dziennie? Myślałam, że czasy niewolnictwa się skończyły.
Przykre.


RE: Radzenie sobie w lato - forgetall - 05 Lip 2019

Na wsi, w okresie letnim, ludzie pracowali po kilkanaście godzin dziennie (przynajmniej od 6 do 19-20 przynajmniej i tak miałem fory,bo nie zaczynałem o 4). Zdarza się, że dzieci też i narzekanie ludzi na upał podczas siedzenia w klimatyzacji lub w ogóle pod dachem lub na komary w mieście jest przy tym śmieszne. Praca dzieci to coś zupełnie normalnego na wsi, obowiązek, może nie wszędzie, tam gdzie ja mieszkałem większość chociaż trochę pracowała, może nie przez całe wakacje.


RE: Radzenie sobie w lato - jabeznadziejna - 05 Lip 2019

Dla mnie najbardziej depresyjne są jesień i zima. Chyba brakuje mi słońca, tej pogody, powietrza. Jednak lato jest też przykre, bo chociażby wchodząc na facebooka, widzę jak moi "znajomi" się dobrze bawią, wstawiają zdjęcia z wakacji... morze lub mazury, czasem nawet wycieczki gdzieś za granicę. Myślę sobie - "No kurcze, fajnie mają. A ja nie." 
Tak samo właśnie te wszystkie grille, ogniska, ciężko mi było zawsze z tym, w tym roku jak się zacznie fala tych zdjęć, bo w końcu mamy lipiec, to pewnie znowu będę zdołowana.


RE: Radzenie sobie w lato - ult - 06 Lip 2019

Szczerze mówiąc widok skąpo ubranych lasek mnie dołuje


RE: Radzenie sobie w lato - Nowy555 - 06 Lip 2019

Ja mialem zawsze z+:Ikony bluzgi kochać 2: lato od 2008 do 2016 przez to ze wtedy moje relacje z ludzmi runely w gruzach. Po powrocie do kolejnej klasy/roku na studuach spotykalem sie z ignorancja totalna. Z jednej strony lubilem wakacje z drugiej z nie lubilem ze wzg na obawy w zw. Z powyzszym. Ogolnie 3 kolejne lata mialem normalne w swoim zyciu

A Ty @WeLoveThisGame moglbys sie uspokoic i odpisywac mi. Zazdroscisz mi czy co?
Wyprowadziles sie w koncu?


RE: Radzenie sobie w lato - Mike - 06 Lip 2019

(05 Lip 2019, Pią 21:40)forgetall napisał(a): Na wsi, w okresie letnim, ludzie pracowali po kilkanaście godzin dziennie (przynajmniej od 6 do 19-20 przynajmniej i tak miałem fory,bo nie zaczynałem o 4). Zdarza się, że dzieci też i narzekanie ludzi na upał podczas siedzenia w klimatyzacji lub w ogóle pod dachem lub na komary w mieście jest przy tym śmieszne. Praca dzieci to coś zupełnie normalnego na wsi, obowiązek, może nie wszędzie, tam gdzie ja mieszkałem większość chociaż trochę pracowała, może nie przez całe wakacje.
No w takiej wawie dzieci to sobie tylko pikają palcem w ekran smartgona, dorośli też zmęczeni nie wiadomo czym. Narzekanie że 35C to upał to już wogóle komedia, spodziewali się mrozów, cóż. Idealna pogoda. Siedzenie na słońcu w polu w 35C na słońcu w ciągniku przez kilka godzin może być męczące, ale też nie jest to tragedia. Gorzej zasuwać w takie ciepło łopatą w stodole ze zbożem.

Ludzie z dobrobytu już marudzą dla samego marudzenia.


RE: Radzenie sobie w lato - vesanya - 06 Lip 2019

Pff, ludzie w obozach koncentracyjnych to dopiero mieli, a Wy tu o jakichś pracach na polu piszecie. W tyłkach się poprzewracało z tego dobrobytu.


RE: Radzenie sobie w lato - Bakaylolo - 06 Lip 2019

No właśnie, kiedyś nie było widelców, jakoś ludzie dawali rade. Wstydźcie się...


RE: Radzenie sobie w lato - Nowy555 - 06 Lip 2019

Weźcie skończcie z tą bierną agresją na forum i leczeniem kompleksów


RE: Radzenie sobie w lato - vesanya - 06 Lip 2019

Nie wiem o co Ci chodzi. Po prostu śmieszy mnie takie podejście, że ktoś nie powinien narzekać na upał albo zmęczenie, bo ktoś inny miał gorzej. Zawsze ktoś ma gorzej i ktoś ma lepiej.


RE: Radzenie sobie w lato - Bakaylolo - 06 Lip 2019

(06 Lip 2019, Sob 9:33)vesanya napisał(a): Nie wiem o co Ci chodzi. Po prostu śmieszy mnie takie podejście, że ktoś nie powinien narzekać na upał albo zmęczenie, bo ktoś inny miał gorzej. Zawsze ktoś ma gorzej i ktoś ma lepiej.
Ty masz gorzej, czy lepiej ?


RE: Radzenie sobie w lato - Sparkle - 06 Lip 2019

(06 Lip 2019, Sob 8:20)vesanya napisał(a): Pff, ludzie w obozach koncentracyjnych to dopiero mieli, a Wy tu o jakichś pracach na polu piszecie. W tyłkach się poprzewracało z tego dobrobytu.
[Obrazek: ezgif-4-72574d33b386.gif]


RE: Radzenie sobie w lato - Pan Foka - 06 Lip 2019

Nie bawią was młodociane gangi rowerowe patrolujące swoje osiedla, patrzące spode łba pijąc groźnie colę?

Cytat:No w takiej wawie dzieci to sobie tylko pikają palcem w ekran smartgona, dorośli też zmęczeni nie wiadomo czym. Narzekanie że 35C to upał to już wogóle komedia, spodziewali się mrozów, cóż. Idealna pogoda. Siedzenie na słońcu w polu w 35C na słońcu w ciągniku przez kilka godzin może być męczące, ale też nie jest to tragedia. Gorzej zasuwać w takie ciepło łopatą w stodole ze zbożem.

Ludzie z dobrobytu już marudzą dla samego marudzenia.
Moi rodzice i dziadkowie ciężko pracowali, by kolejne pokolenia mogły właśnie narzekać na brak klimy i komary, a nie na oranie z chomątem na szyi w wieku 5 lat, masakrując zdrowie tego dziecka na całe życie, okresy nieurodzaju i głodu, czy też choroby śmiertelne na każdym kroku, bo to były ewidentne minusy etapu rozwojowego, a nie szlachetne i zaplanowane cechy, których nie chciały złe millenialsy, mordercy planety. Ktoś kiedyś w jaskini stwierdził, że przydałoby się poocierać kamienie przy patykach albo jakiś szałas zbudować, podczas gdy inni kazali mu siedzieć na dup*e, wygodnickiemu Brajankowi, i chwała mu za to.

Cytat:Idealna pogoda
Idealna do czego?


RE: Radzenie sobie w lato - vesanya - 06 Lip 2019

(06 Lip 2019, Sob 9:37)Bakaylolo napisał(a):
(06 Lip 2019, Sob 9:33)vesanya napisał(a): Nie wiem o co Ci chodzi. Po prostu śmieszy mnie takie podejście, że ktoś nie powinien narzekać na upał albo zmęczenie, bo ktoś inny miał gorzej. Zawsze ktoś ma gorzej i ktoś ma lepiej.
Ty masz gorzej, czy lepiej ?
Wiadomo, że najgorzej.


RE: Radzenie sobie w lato - Bakaylolo - 06 Lip 2019

Nie myślałaś, żeby Boga za to obwinić ?


RE: Radzenie sobie w lato - vesanya - 06 Lip 2019

Nie wierzę w Boga.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.