01 Sty 2019, Wto 23:29, PID: 777930
Czyli jednak brakuje Ci ludzkiego towarzystwa. Tyle tylko, że chciałbyś, aby to byli ludzie mili i serdeczni, i pewnie tego oczekujesz od psychologów czy psychiatrów, ale ci ludzie są tylko w pracy, może niektórzy rzeczywiście są mili, jednak większość relacji jakie słyszałam i o jakich czytałam przeczy temu. Chciałbyś kogoś, kto Cię zaakceptuje takim jakim jesteś, a te osoby usilnie chcą Cię zmieniać. Modyfikować światopogląd, żeby wpasować się w grupę kościelną? No nie wiem, przecież to nieszczere i naciągane. Muszą gdzieś być ludzie o Twoim światopoglądzie którzy jednocześnie byliby ciepłymi i przyjaznymi osobami. Jakie masz zainteresowania?