16 Kwi 2009, Czw 21:25, PID: 141221
Enter napisał(a):Poza tym tak narzekasz, że wszystko jest beznadziejne i do niczego. Czy nie jest ci czasami głupio z tego powodu ? Bo mnie tak. Czasami jak łapie się na takim narzekaniu to myśle sobie, że przecież są ludzie, którzy mają dużo gorzej niż ja i jakoś żyją. Czy twoje życie nadal wydaje ci się aż takie złe i beznadziejne ?
Jest mi i to bardzo. Mam świadomość tego, ze są ludzie którzy mają dużo gorzej. Ale wcale nie pomaga mi się "podnieść". Wszystko zależy też od chęci do życia przede wszystkim, jeżeli komuś będzie się chciało żyć, to przeżyje wszystko... jeżeli będzie miał ochote.
A to co zobaczyłam na tych filmach, wzbudza we mnie jeszcze większe poczucie beznadziejności, nie tylko mojego życia, ale ogólnego. I dziwie się w ogóle, że są ludzie, którym się chce żyć w tym świecie. Nie wiem jak oni to robią. Co jest dla nich motywacją? Co sprawia, że im sie chce żyć to ja nie wiem?
Bo mi się nie chce wstawać w ogóle z łóżka, nie chce mi się jeść, nie chce mi się o siebie zadbać, o własna higienę osobistą... To jakaś paranoja...
A moej lepsze dni to już różnią się od tych złych tylko tym, że nie chodzę i nie płaczę całymi dniami. Wcześniej jeszcze miałam dobry humor teraz już nie mam. Od grudnia się właściwie nic nie zmieniło.