03 Sty 2016, Nie 23:57, PID: 502884
Mam prawko od kwietnia i do tej pory jazda samochodem mnie bardzo stresuje.Kiedy ktoś jedzie za mną, mam wrażenie, że robię korek i ta osoba mnie przeklina, z kolej jak ktoś jest przede mną to boję się go wyprzedzić.Na światłach też jak stoję pierwsza to stres, żeby szybko ruszyć i nie blokować ruchu.
Już nie raz mi się zdarzało, że jechałam przez pół miasta z wyłączonymi światłami.Poza tym kilka razy o mało nie uderzyłam w czyjś samochód albo kogoś nie potrąciłam.Rzadko udaje mi się jeździć bez takich przygód.Poza miastem to jeszcze ok., ale w mieście to już tragedia..
Ja się chyba po prostu nie nadaję na kierowcę.Jestem zbyt rozkojarzona.Nie umiem jednocześnie patrzeć na znaki, ulicę i wszystko dookoła.Fobia też nie pomaga.Boję się, że kiedyś coś komuś zrobię
Już nie raz mi się zdarzało, że jechałam przez pół miasta z wyłączonymi światłami.Poza tym kilka razy o mało nie uderzyłam w czyjś samochód albo kogoś nie potrąciłam.Rzadko udaje mi się jeździć bez takich przygód.Poza miastem to jeszcze ok., ale w mieście to już tragedia..
Ja się chyba po prostu nie nadaję na kierowcę.Jestem zbyt rozkojarzona.Nie umiem jednocześnie patrzeć na znaki, ulicę i wszystko dookoła.Fobia też nie pomaga.Boję się, że kiedyś coś komuś zrobię