25 Sie 2015, Wto 21:18, PID: 464368
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25 Sie 2015, Wto 21:25 przez Kamelia.)
Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Nikt nie wie tak naprawdę, kim ja jestem, bo tylko ja jestem ze sobą 24 / dobę.
Zdaję sobie sprawę, że mogę być tak czy inaczej odbierana, ale od pewnego czasu mam to gdzieś, liczy się dla mnie przede wszystkim szczerość i autentyczność, a taka właśnie jestem, nawet jeżeli nie spełniam wszystkich kanonów tak zwanej "normalności", która dla mnie nic konkretnego nie oznacza.
Temat sam w sobie ciekawy k: (ot, do filozoficznych rozważań).
Zdaję sobie sprawę, że mogę być tak czy inaczej odbierana, ale od pewnego czasu mam to gdzieś, liczy się dla mnie przede wszystkim szczerość i autentyczność, a taka właśnie jestem, nawet jeżeli nie spełniam wszystkich kanonów tak zwanej "normalności", która dla mnie nic konkretnego nie oznacza.
Temat sam w sobie ciekawy k: (ot, do filozoficznych rozważań).