22 Lis 2015, Nie 13:18, PID: 489724
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Lis 2015, Nie 13:21 przez flo.)
Przepraszam,że się udzielam nie czytajac wszystkich dotychczasowych postów,ale może uda mi się udzielić odpowiedzi na pytanie,czy można kogoś leczyć psychicznie wbrew jego woli.
Otóż można.Jest coś takiego jak Ustawa o Zdrowiu Psychicznym i (nie zacytuję tego dokładnie,proponuję sobie te paragrafy wygooglować)jest możliwość by zwykly lekarz ,np.pogotowia lub z Izby Przyjęć zawiózl pacjenta do Szpitala Psychiatrycznego.Brzmi to mnie więcej tak:gdy stanowi zagrożenie dla swojego zdrowia i życia oraz zdrowia/życia innych.Stąd nierzadkie są przypadki,że pijani awanturujący się trafiają na obserwację na oddziały psychiatryczne.Dodatkowo jeżeli taki lekarz,ma wiedzę ,że pacjent kiedykolwiek leczył się/był leczony psychiatrycznie,również jest możliwość wyladowania w psychiatryku bez swojej zgody.
ps.proces o ubezwłasnowolnienie to zupełnie inna bajka,to sądowe postępowanie cywilne,podstawą ,może być choć nie musi, stwierdzona choroba psychiczna.
Proponuję poczytać sobie na dobranoc ową Ustawę,
tylko nie denerwujcie się zbytnio przed snem :-D
Otóż można.Jest coś takiego jak Ustawa o Zdrowiu Psychicznym i (nie zacytuję tego dokładnie,proponuję sobie te paragrafy wygooglować)jest możliwość by zwykly lekarz ,np.pogotowia lub z Izby Przyjęć zawiózl pacjenta do Szpitala Psychiatrycznego.Brzmi to mnie więcej tak:gdy stanowi zagrożenie dla swojego zdrowia i życia oraz zdrowia/życia innych.Stąd nierzadkie są przypadki,że pijani awanturujący się trafiają na obserwację na oddziały psychiatryczne.Dodatkowo jeżeli taki lekarz,ma wiedzę ,że pacjent kiedykolwiek leczył się/był leczony psychiatrycznie,również jest możliwość wyladowania w psychiatryku bez swojej zgody.
ps.proces o ubezwłasnowolnienie to zupełnie inna bajka,to sądowe postępowanie cywilne,podstawą ,może być choć nie musi, stwierdzona choroba psychiczna.
Proponuję poczytać sobie na dobranoc ową Ustawę,
tylko nie denerwujcie się zbytnio przed snem :-D