10 Kwi 2021, Sob 17:31, PID: 840472
Hehe. Jakie to znajome...
Nie wyobrażałem sobie grupowej terapii. Jak byłem na pierwszej wizycie u terapeuty, chciałem tylko indywidualną. Na NFZ czegoś takiego nie ma, jak chcesz tylko rozmawiać sam na sam, to musisz to załatwić prywatnie.
Widocznie jeszcze musisz pocierpieć, aby naprawdę chcieć przestać pić. Ja miałem nie być na grupie, miałem nie być w AA itd. Wszędzie jednak poszedłem sam i jeśli czegoś żałuję, to tego, że nie zrobiłem tego wcześniej.
Nie wyobrażałem sobie grupowej terapii. Jak byłem na pierwszej wizycie u terapeuty, chciałem tylko indywidualną. Na NFZ czegoś takiego nie ma, jak chcesz tylko rozmawiać sam na sam, to musisz to załatwić prywatnie.
Widocznie jeszcze musisz pocierpieć, aby naprawdę chcieć przestać pić. Ja miałem nie być na grupie, miałem nie być w AA itd. Wszędzie jednak poszedłem sam i jeśli czegoś żałuję, to tego, że nie zrobiłem tego wcześniej.