22 Wrz 2018, Sob 10:09, PID: 765026
(21 Wrz 2018, Pią 21:56)USiebie napisał(a): Może to właśnie z takiego światopoglądu też wynikaA może światopogląd wynika z doświadczeń życiowych, które skłaniają Cię do myślenia, że skoro do tej pory było źle i nie było w tym życiu, w Twoim odczuciu większego sensu, to dlaczego miałoby się to kiedyś zmienić. Ja sam mam podobnie, więc myślę, że Cię rozumiem. Czasami przy dobrym (po prostu obojętnym, bo w moim przypadku naprawdę dobry nie występuje) nastroju, też miewam myśli, że to i tak wszystko bez sensu i prędzej czy później powinienem strzelić sobie w łeb (w tym kraju to chyba z procy). Jednak w takich przypadkach ta myśl o samobójstwie, nie jest w mojej głowie jakoś wyraźne nakreślona i nie trzymam się jej kurczowo. Łapię się na tym, że gdzieś tam w głębi, resztki nadziei ciągle są, coraz słabiej się żarzące, ale zawsze.