11 Mar 2008, Wto 13:04, PID: 15433
fistaszek napisał(a):Przeczytalam wszystko co napisal Sosen i mam wrazenie, ze sile do walki z fobia czerpie glownie z radosci bycia z druga osoba, a nie z medytacji. Zasmakowal bycia "normalnym" i to daje mu energie. Poza tym...milosc dodaje skrzydel .
Ale co by to nie bylo, gratuluje i zycze zeby fobia nie wrocila!
Nie zgodzę się z tym(chociaż dziewczyna czasem dodaje sił - witalnych ) Podobała mi się od dawna. Ja jej też. Ale nic z tego nie wychodziło przez moją fobie. Dopiero gdy zacząłem mieć te lepsze dni nasze kontakty zaczęły się rozwijać. Więc myślę, że mam dziewczynę dlatego że zacząłem zdrowieć(dzięki medytacji), a nie zacząłem zdrowieć dlatego, że znalazłem sobie dziewczynę