16 Sie 2023, Śro 20:21, PID: 870864 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16 Sie 2023, Śro 20:23 przez L1sek.)
	
	
	
		Jak siłownia to dla ciebie bezpieczne miejsce, w którym dobrze się czujesz i które służy Ci do wychodzenia z kompleksów przez poprawę wyglądu, to nie ryzykowałbym, szczególnie z początku, zagadywania do dziewczyn tam. Coś ci nie pójdzie, poczujesz, że się zbłaźniłeś, słusznie lub nie, powiesz coś nie tak ze względu na brak doświadczenia i wyczucia jeśli chodzi o kontakt z kobietami i przez to będziesz się mógł czuć później skrępowany i spięty za każdym razem jak będziesz tam przychodził i pomniejszy ci się przez to ochota i motywacja na chodzenie na siłownię. Kontakt towarzyski z kobietami jak najbardziej, tyle że nie powinieneś wiązać dużych nadziei z tym, że ci coś w tej materii szybko będzie się udawać. Jasne, warto mieć pasje, zainteresowania i poukładane życie, ale nie zgadzam się z tym, że dopóki się tego nie ma, trzeba dać sobie spokój z towarzyskimi kontaktami, które mogłyby (ale nie muszą) prowadzić do relacji romantycznych. Jak masz 22 lata, studiujesz i pracujesz to jest bardzo ok. Warto równolegle zdobywać też i takie doświadczenia, przynajmniej będziesz wiedział na czym stoisz, zorientujesz się jak wygląda sytuacja w tym zakresie, co mógłbyś u siebie rozwinąc i nad czym pracować.
	
	
	
	
	
 PhS
 
 

 Ale to taka tylko moja teoria, niekoniecznie musi to być prawda
	
			
 , tylko jak to zrobić XD
	
 To chyba zaleta a nie wada.
 Czyli koniec? Samotność mi została?
	
 Serio. Nikt tak nie wkurzy jak własna mama. Cokolwiek zrobię to jest źle bo ona zrobi to lepiej. Kłócimy się prawie o wszystko. To wywołuje u mnie złość.
			
	
 
 
 Ja zawsze miałam większy problem z matka w domu. Tata nigdy nie był agresywny.