29 Mar 2021, Pon 4:10, PID: 840007
Czy ktoś z was miał kiedyś tak że nie mógł się przemóc by iść do psychologa/psychiatry m.in dlatego że bał się jak będzie wyglądało jego życie po wyleczeniu? Chodzi mi o to, że mając ciężką fobię społeczną trudno może być wyobrazić sobie siebie innego, zachowującego się i myślącego normalnie. Czy tylko ja tak mam i wszyscy inni chcą wyleczenia bez żadnych wątpliwości?
PhS

Tak czy inaczej, to kolejne błędne koło w moim życiu, zaraz po tym że objawy mojej choroby powstrzymują mnie od jej wyleczenia 

sobie życie, że aż mi się nie chce go spowrotem naprawiać.




Tak czy inaczej, to kolejne błędne koło w moim życiu, zaraz po tym że objawy mojej choroby powstrzymują mnie od jej wyleczenia