26 Sie 2018, Nie 22:06, PID: 760763
Nie znoszę dzwonić do z ludzi z którymi nigdy nie rozmawiałam albo do miejsc w których muszę coś załatwić (np. urząd, lekarz). Jeśli muszę coś ustalić, umówić się na wizytę albo o coś dopytać, to wolę iść do tego miejsca i zrobić co trzeba. Niektórzy uważają, że tracę czas, bo przecież łatwiej jest zadzwonić niż chodzić, szukać i czekać, ale już sama myśl o tym, że muszę gdzieś zadzwonić powoduje u mnie niemal paraliż. Czasami się przełamuję, ale jeśli jest taka możliwość to idę do tego miejsca lub piszę maila.
PhS
((( small talk, a jak kolejka duża, jak na złość skończy się rolka w kasie fiskalnej, albo komuś nie nabije się jakaś cholerna promo, trzeba wołać kierownika itp itd, to regularne, normalne talk!
))) choć chyba jeszcze gorzej w autobusie kogoś znajomego spotkać, trzeba gadać i jeszcze w dodatku wszyscy widzą jak się szamoczesz jak ryba w sieci
. Zabrakowało jednej literki i już można mnie odbierać za jeszcze inną osobę xD. Dziękuję za wyłapanie literówki
bzdury, a ja muszę udawać, że chcę tego słuchać

Dzwonienie powinno być nielegalne..

