04 Kwi 2017, Wto 15:30, PID: 625571 
	
	
	dziewczyna z naprzeciwka napisał(a):Niektóre umowy mają zapis o automatycznym przedłużaniu się w razie braku sprzeciwu z żadnej ze stron. Przeczytaj może co u Ciebie jest zapisane.
W mojej nic takiego nie ma.
 PhS

	
	
			
**** zazwyczaj z jakiejs sprawie i ty jako dobrze oplacony pracownik (np. 8PLN / h na reke) musisz przyjac ta na klate kappa. O byle co musisz o chcwile biegac do swojego team leadera ktorych przez wiekszosc czasu chodzi i pije kawe (czasem jeszcze organizuja szkolenia i pokazuja kto tu rzadzi...). Systemy na ktorych pracowalem to wielkie gowno. Tzn masz jakas dziwna dsytrubcje linuxa ktora ma wszystko poblokowane i odpalasz cos jakby wirutalna maszyne i czesc rzeczy masz tu a czesc tam i mozna zwariowac. Ludzi dzwonia to trzeba ich identyfikowac. Oczywiscie numery prawie swojego nikt nie pamietam (to nie ludzi wina tylko nieprzemyslanego systemu) to szukasz po peselu. Ale moment po peselu nie zawsze znajdziesz i jest w ogole tragedia. I jeszcze ta ssciema na koniec rozmowy ze "O wlasnie zauwazylem ze specjalnie dla Pani/ Pana przygotowano specjalna oferte bla bla bla". Powiesz slowo problem podczas rozmowy? Tracisz chyba z polowę punktów (kazdego oceniaja i wybieraja randomowe telefony bo sa nagrywane). Potem jako klient juz a nie supporter znajac jaki wysoki poziom obslugi klienta mamy i czesto sa to ludzie na smieciowych umowych glownie studenci az mi sie odechciwa dzwonic bo wiecej ogarne sam na ich stronie albo w sieci.
	
 udreka to jest, wiem ze musze miec prace i to jak najszybciej, a jednak to dla mnie bardzo trudne. Moze polecicie mi jakąś prace, najlepiej wlasnie taka zeby kontakt z ludzmi byl ograniczony...
	
	