PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: WENLAFAKSYNA (Alventa, Efectin, Faxolet, Symfaxin, Velaxin, Venlectine) [SNRI]
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21
O jakiej porze bierzecie wanlafaksyne? Chodzi mi o Venlecitine75mg o przedluzonym uwalnianiu, mi psychiatra kazał brac wieczorem. Biore juz 3 tydzien i nie czuje dzialania
wiesz co chyba nie bardzo się liczy który SSRI czy SNRI bierzesz. ja jestem zdania że lepiej na dzień bo w dzień pobudza, skutki uboczne są bardziej hmm strawne :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: a w nocy lepiej śpisz bo jesteś głodna snu.
Mam pytanie, bralem velafax 75mg na dobe przez miesiac, bylem u lekarza i przepisal mi 150mg na dobe. Po wizycie przez 2 dni wogole nie bralem velafaxu (sam tak odstawilem....). Teraz przez ostatnie 2 dni bralem dawke 75mg na dobe, czy moge teraz brac 150mg na dobe czy nic sie nie stanie ze zrobilem sobie przerwe?
Z gory dziekuje za odpowiedz!
Dwa dni to bardzo mało, mimo wszystko rozsądnie byłoby parę dni pobrać jeszcze 75mg i dopiero wskoczyć na 150mg.

Jeśli nie miałeś jakichś wielkich objawów ubocznych na początku brania 75mg, to nie powinno być też znaczących i przy 150, ale jeśli miałeś przykre efekty na początku, to spodziewaj się ich też przy przeskoczeniu na 150 i lepiej przedłuż te 75mg, żeby maksymalnie się unormowała ta dwudniowa abstynencja.

P.S.

Piszę z kilkunastoletniego doświadczenia łykania kilkunastu rodzajów antydepresantów i wymianie doświadczeń z co najmniej kilkunastoma innymi konsumentami tychże. Jest to więc oczywiście subiektywna opinia, ale uważam, że mam podstawy ją wygłaszać nie będąc lekarzem.
Witam
bralem velavax 75mg na dobe przez miesiac, pozniej lekarz przepisal mi 150mg na dobe i biore 150 mg przez okolo 3 tygodnie. Mam pytanie lekarz powiedzial mi zebym odstawil velafax 150mg na dobe bez zmniejszania dawki (od razu), czy moge go tak odstawic, czy nic sie nie stanie? Jak byscie proponowali odstawic velavax, czy powinienem brac mniejsze dawki, mam tylko tabletki po 75mg?
Z gory dziekuje za odpowiedz
w konsultacji z lekarzem??
To dosyć duża dawka. Lekarz chyba jest nieostrożny i nieodpowiedzialny, skoro tak Ci powiedział. Tzn. jeśli wcześniej nie miałeś silnych objawów ubocznych przy podnoszeniu, to i teraz możesz nie mieć większych, ale możesz też mieć, z zespołem serotoninowym włącznie. Radziłbym ostrożnie z tym nagłym przerwaniem.
witajcie

kiedyś brałem velafax 300 mg dziennie, ale to było za dużo.
Od niespełna 2 miesięcy jadę znów na nim, ale zacząłem przysypiać, nie tylko w dzień, ale w nocy. Co ciekawe, na początku nie mogłem spać po nim w nocy, potem to się zmieniło.

Ponieważ zacząłem być zwyczajnie do d*py, odstawiłem go powoli, ale dziś, drugi niepełny dzień po odstawieniu całkowitym, zaczęły się jazdy.

Nie mogłem się podnieść z wyra, jakbym stał się inwalidą. Musiałem trochę dojść do siebie na leżąco, zmusiłem się do wstania, zrobiłem, co ,musiałem i zażyłem 37,5....po jakimś czasie ulga, stąd mam siłę i energię, żeby to opisać i o tym napisać.

Mam niedługo wizytę u psychiatry, nie wiem, czy prosić o inny lek, czy się trzymać tego. Za chwilę znów będzie senność, niekontrolowane jedzenie. Boję się tego równie silnie, jak kalectwa bez velafaxu.

Chętnie podejmę rozmowę nt temat z kimś, kto może coś doradzić.

Myślałem o jakimś leku, który nie będzie usypiał, da bardziej kopa. Ale trochę tych leków już testowałem i było niefajnie.

Czy jesteście pewni, że valafax zmienia metabolizm? A może to coś innego? kwestia wpływu na hormony w jakiś inny sposób?
myślę, że żadnych leków nie wolno nagle odstawiać, chyba, że to leki z innej działki
dziwny lekarz. Ja nawet dawki 75 mg nie moge odstawić nagle. Tzn nie powinnam, a wiem co sie dzieje jak sobie zapomne wziąć tableki...
Welna ma krótki okres półtrwania i stopniowe schodzenie z dawki jest zalecane. Ale też nie można za bardzo panikować, nagłe zejście w zasadzie nie jest niebezpieczne,może być po prostu nieprzyjemne.
Jeżeli lekarz tak twierdzi spróbuj. Jak będziesz miał jakieś objawy to sobie weź wenlę. Ja czasem ot tak zapominałem brać - przed pracą - albo w weekend nie chciało mi się otwierać szufladki z lekami i nie brałem :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: i nic mi nie było. Ale to wszystko zależy od organizmu. Jeden przy 75mg jak nie weźmie ma objawy, drugi może z dnia na dzień nie wziąć 225mg i nawet nie zauważy tego organizm. Bo z tego co zrozumiałem nie odstawiasz leku, tylko jedną dobę masz po prostu nie wziąć dawki?
Zrób tak jak lekarz zalecił bez żadnego pieszczenia się ze sobą i tyle. No chyba ,że go źle zrozumiałeś, ale jeśli jesteś pewny ,że właśnie tak powiedział to ja nie widzę problemu.
zaczęły mi się robić pewne problemy po velafaxie, mianowicie mam w nosie jakby wykwity, nie wiem, czy to od przeziębienia, czy nie, ale kiedyś zauważyłem, że przy wysokich dawkach miałem zimno pod nosem, teraz biorę niskie dawki, ale dłużej i zaczęło mi się to robić z w nosie, to utrudnia oddychanie, w ogóle kicham, chyba powiem o tym lekarzowi, boję się tylko, że mi przepisze coś gorszego, bo nie jestem pewien do końca, czy to wynik leku.

Mieliście takie jak ja objawy uboczne?
Odstawiał ktoś venlafaksyne ER z dnia na dzien z dawki 150 dziennie ?? Ktoś mógłby mi powiedzieć jak długo będę się musiał borykać z tymi "prądami w głowie" ??

Czytałem artykuł o odstawianiu SSRI, w którym o dziwo znalazły się wzmianki o venlafaksynie: http://fpn.ipin.edu.pl/archiwum/2005/4/t21z4_5.pdf

Podają tam, że taki efekt utrzymuje się przez 2-3 tygodnie. Jeśli się to potwierdzi, znaczy,że będę zupełnie wyłączony z normalnego funkcjonowania przez ten okres bo już po 2 dniach jest taka jazda, że się nie ruszam z domu :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:P
Jeśli odstawiasz taką wysoką dawkę z dnia na dzień, to się nie dziw, że tak się czujesz.
a wiec byłem dziś u lekarza, podwyższył mi dawkę z 2 x 37,5 do 4 x 37.5, tylko zapomniałem zapytać, jak to brać, tzn czy 4 x dziennie, czy 2 x dziennie po 2 tabletki?
wiecie może?
Cytat:Jeśli odstawiasz taką wysoką dawkę z dnia na dzień, to się nie dziw, że tak się czujesz.
Nie odstawiam dlatego, że tak mi się zachciało ale dlatego, że mi się skończyły :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
słuchaj, ale to, nie masz kasy na lek czy jak?
andello napisał(a):a wiec byłem dziś u lekarza, podwyższył mi dawkę z 2 x 37,5 do 4 x 37.5, tylko zapomniałem zapytać, jak to brać, tzn czy 4 x dziennie, czy 2 x dziennie po 2 tabletki?
wiecie może?

Nie wiem, ale na Twoim miejscu brałbym 2 razy dziennie o tych samych porach jak dotychczas brałeś. Szczególnie ,że możesz mieć o przedłużonym uwalnianiu to pewnie nie ma sensu rozdrabniać na 4 dawki w ciągu dnia.
prosiłem, żeby nie były o przedłużonym działaniu, więc będą normalne, ale dzwoniła już do mnie lekarka 1 kontaktu, zanim mi to zapisze musi mi zbadać krew, czy ciśnienie, nie wiem po co, ale takie są procedury, może velafax ma jakieś ujemne działanie na krew lub może mieć? /krwinki itp/
Cytat:słuchaj, ale to, nie masz kasy na lek czy jak?
Kasę mam. Dziś miałem iść do psychiatry po receptę, ale spóźniłem się o 5 min i miła pani w recepcji mi oznajmiła, że Pani Doktor jest bardzo punktualna i niestety mnie już dziś nie przyjmie. Dodała, żebym poszedł zapytać się psychiatry czy by mnie nie przyjęła. Ogólnie można potraktować to co powiedziała jako żart :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:P gdyż nie wymagało dużej wprawy wnioskując po tym jak jąkałem się ze stresu gdy z nią rozmawiałem,żeby określić, że nie jestem w najlepszym stanie.
Pomyślałem sobie wtedy, że nie po to popier***am 1 h w autobusie na wizytę na 2 stronę miasta, żeby jeszcze pytać się pani doktor czy może zechciałaby łaskawie mnie przyjąć, czyli tak naprawdę wykonać swoją pracę, za którą dostaje pewnie nie takie małe pieniądze. Odwróciłem się na pięcie i powiedziałem sobie, że bojkotuje tę poradnię, śmieszną terapię i ogólnie publiczną służbę zdrowia.
Wiem, że mógłbym iść do rodzinnego po jakieś 37'ki i sobie samemu rozłożyć zejście, ale czytałem, że czasem nawet z tej najmniejszej dawki jak przechodzisz na 0 to występują te same obiawy odstawiennicze, poza tym nie chce mieć tam w kartotece takich rzeczy.
Ogólnie jestem lekko zdenerwowany, może niepotrzebnie.


BTW. andello dlaczego wolisz normalne niż te o dłuższym uwalnianiu ?? jakie są ich pozytywne strony ?? Nie wkurza cię, że częściej musisz je przyjmować?? Mi przepisali ER zarówno na rano i wieczóe bo jak brałem tylko raz na noc to rano miałem mrowienie rąk :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: dziwne bo przecież okres półtrwania to 20 h
widzisz ja kiedyś myślałem że wersja er jest lepsza, ale ona uwalnia się powoli, a ja wolę szybkie i konkretne działanie, tak jest również z innymi lekami, nie każdemu pasuje er
To już nie chodzi o nieprzyjemne efekty. Ze 150 to może być niebezpieczne. Może być zaznaczam.
max brałem 300 mg dziennie dawniej
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21