PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Benzodiazepiny (afobam, xanax, zomiren) - Opinie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
nie jestem pewien ale wydaje mi się że zwykły lekarz może wypisać receptę. 0,5 mg na pierwszy czy drugi raz spokojnie 2-3 godziny podziała (nawet więcej), chyba, że jesteś wielkim chłopem. możesz sobie z rana wiziąć 0,25 mg żeby nie stresować się mocno przygotowaniami i godzinę przez mszą kolejne 0,25 albo 0,5 mg (0,25 mg polecam) i będziesz spokojnym człowiekiem. jedyny problem może być, że będziesz trochę zmulony, także po mszy walnij sobie mocną kawę albo coś w tym stylu. jak nie będziesz 'chlał' na weselu, tylko tak jak piszesz to negatywnych interakcji nie powinno być.
i pamiętaj benzo to nie cukierki, są na pograniczu leków i narkotyków, mają duży potencjał uzależniający
udanego wesela i co ważniejsze małżeństwa! :Stan - Uśmiecha się:
Mam pytanie jak szybko zaczyna działać Benzo ? przy pierwszym zażyciu ile trzeba czekać na efekt?
Pół godziny do całej, ogólnie efekt jest dość szybki.
tak tez myślałem chociaż marzył mi sie szybszy ale pewnie to nierealne :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Witam Wszystkich!
Czy jest ktoś, kto mógłby mi powiedzieć o swoich doświadczeniach z lekiem Asentra. Na Iszej wizycie u psychiatry opowiadając o swojej depresji fs i ogolnych stanach lekowych przepisal mi ten lek. Czy moze mi pomoc i nie zaszkodzić? Dziekuję z góry za odp.
http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect...t,483.html

tu masz parenaście stron o tym leku :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: wybrałeś zły temat
a ja mam pytanie bo juz sam nie wiem co jest ze mna nie tak-kilka razy na kaca po weekendowym piciu zazylem Relanium lub Oxazepam (aha raz chyba Bromazepam)- dawki 15-20mg -wielu pisze ze super sie po benzo czuje ,ze kac mija ,ze przychodzi euforia ze przechodza lęki, czlowiek jest bardziej spokojny tymczasem ja praktycznie nic nie czuje- juz nawet myslalem ze biore jakies podrobki ale jednak gdy wezme 10 mg Relanium na noc to pieknie spie !I stad pytanie-czy mimo tego ze naprawde rzadko to biore mogla u mnie podskoczyc tolerka i zeby lepiej sie poczuc powinienem zwiekszyc dawki?
Jako, że to temat o benzodiazepinach, to tu też się wklejam i proszę uprzejmie o wsparcie

Otóż w czym rzecz :

Zauważyłem, że wiele osób, czy to na tym forum, czy innych zażywa różne leki uspokajające z gruby benzodiazepin (Clonazepam, Lorafen, Alprazolam, Relanium, Cloranxen itd itd) jak również różne usypiacze typu Stilnox, Imovane, Sonata i to nie doraźnie, regularnie..a więc temat poniekąd w przyszłości może dotyczyć każdego..

.. z przyjemnością chciałbym poinformować że mój blog bierze udział w konkursie na blog roku 2014 w kategorii „Życie i społeczeństwo”

- piszę na nim jak wiecie o swoich licznych doświadczeniach w temacie uzależnienia od leków uspokajających z grupy benzodiazepin i nasennych


- o tym, że problem istnieje od dawna, powoli stając się dużym problemem społecznym, a jest wciąż marginalizowany przez służbę zdrowia, w tym nie których lekarzy (nie wszystkich!),


- piszę o tym, że wielu specjalistów, niekoniecznie psychiatrów wciąż przepisuje BZD zbyt długo, zbyt często i nie zawsze w pełni uzasadnionych przypadkach, nie informując swoich pacjentów o możliwych konsekwencjach, tym samym nieświadomie uzależniają swoich pacjentów, a później rozkładają ręce..


- o tym, że prawie w ogóle nie ma detoksów, miejsc, ani programów terapeutycznych w publicznej służbie zdrowia, gdzie mogli by się leczyć ludzie z tym problemem..często są umieszczani „na doczepkę” na detoksach alkoholowych, względnie narkotykowych


- o tym, że NFZ póki co nie przewiduje środków, na stworzenie oddzielnych grup terapeutycznych dla lekomanów


Nie to, żebym się spodziewał jakiejś wygranej, ale może choć trochę nagłośnie tą tematykę, gdybym w ogóle załapał się w 10-siątce blogów, które w danej kategorii przejdzie do dalszego etapu


Jeśli chcecie przyczynić się do nagłośnienia sprawy, aby się coś zmieniło w tym temacie, poprawiło w leczeniu osób z tym problemem, którzy ciągle nie mają swojego miejsca (wiem co mówię, "otarłem się" trochę po różnych ośrodkach) lub po prostu macie ochotę zagłosować na mój blog odżałujcie 1,23zł i wyślijcie proszę


SMS na numer 7122 (koszt smsa 1,23 zł – dochód przeznaczony na Fundację Dzieci Niczyje) wpisując w treści C11753 (uwaga, ten numer wpisujemy bez spacji!)

Wszystko zależy od głosowania internautów, czy blog przejdzie do drugiego etapu (wybory przez Jury- w tej kategorii Kamil Durczok)
Głosowanie ruszyło od dzisiaj od godz.15.00 i potrwa do 10 lutego ..

Z góry dziękuje! :uklon:


Tu bezpośredni link do konkursu:

http://blogroku.pl/2014/kategorie/moja-l...,blog.html

[Obrazek: ckn,un,10,grafika.png]
Witajcie!
Potrzebuje wsparcia slownego. Wybrałam jedno opakowanie Zomirenu 0,5mg, po 25 dniach postanowiłam spróbować zasnąć samodzielnie. Było ciężko, ale hardkor zaczął sie dopiero kolejnej nocy, kiedy to wyrywały mnie ze snu drgawki, i kolejnej nocy, kiedy to nawet nie zmruzylam oka. Z tego wycieńczenia wróciłam do tabletki i przyniosła marne ukojenie.
Co robić? Nie chce tego juz łykać. Jak zmniejszać dawkę skoro nie działa na mnie dotychczasowa? Jest sobota w nocy i cieżko skontaktować sie z lekarzem. Jakie sa Wasze doświadczenia?
Z gory dziekuje za odpowiedz!
Cześć

Tyle mogę doradzić,że nie można odstawiać tego/ tych leków nagle, trzeba stopniowo redukować dawkę, tydzień, nawet do dwóch tygodni..Skontaktuj się z lekarzem i niech Ci powie, jak to odstawiać, jakim tempie, chyba że to jakiś stary specjalista i po prostu nie wie, to wtedy radzę zmienić psychiatrę..

Druga sprawa, to pomyśl o dobrej psychoterapii, przecież bez powodu nie zaczęłaś brać tych leków, zapewne masz jakieś stany lękowe,. pewnie nerwicę, bezsenność itd, musisz więc z psychologiem poszukać źródła, przyczyn twoich problemów i stopniowo rozwiązywać je z pomocą terapii
Sam mam ogromny problem z xanaxem i zolpidemem.mmasakra.

Zapraszam na moje forum
zakazny com pl


Tam opisałem wiecej
mi te leki najbardziej pomagają... szkoda, że są takie drogie i uzależniają :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
A ja tam chcę dostać chociaż jedno opakowanie a nie hydroksyzyne. Jak miałem chrzciny u siory to odmówiłem bo nie miałem takiej tabletki a wyjścię na środek kościoła to dla mnie na razie hardcore. Wstyd mi powiedziała że nadal jesteśmy rodzina mimo że odmówiłem niby jeszcze nie wie co ze mną nie tak. Ja bym chciał i właśnie na takie wypadki jak pierwsze dni w pracy ślub chrzciny i inne super ważne sprawy to jest pomocne. Myślę że jeżeli by ktośa brał to doraźnie tylko wtedy to i po 10 opakowaniach rozłożonych w czasie w dużych odstępach nie było by problemów.
Ale tu jest pokusa w stylu lepiej się poczuję itp. Rodzina się do mnie nie odzywa bo nie poszedłem na ślub raz bo się bałem dwa nie zaprosiłbym dziewczyny. U brata byłem ale wypiłem na odwagę przed to brat mnie zbeształ że jestem wstawiony na jego ślubie(pomijając fakt że wszyscy tam już byli wstawieni) ale obraził się na mnie a na chrzciny nie idzie się po pijaku bo to sakrament.
Benzo nie jest złe to my z tego źle korzystamy jakby nie było. Jutro trzymajcie za mnie kciuki abym dostał to benzo niechce dużej ilosci tylko jedno opakowanie i paroksetyne głównie.
Ja dokładnie to samo gadałem kilka lat temu. Potrzebowałem benzo wyłącznie na egzaminy, na nic więcej. Potem brałem tez w noc przed egzaminami - bo przecież nie pójdę na egzaminy po nieprzespanej nocy. Potem zacząłem wyjeżdżać z facetem często za granice. Próbowałem lecieć bez bezo, to skończyło się ucieczka z lotniska - z kolejki do check-in. Wiec zacząłem brać benzo przed każdym wylotem. Później brałem na rożne wyjścia. I tak dalej. Unikanie stresujących sytuacji (a łykniecie benzo to nic innego jak reakcja ucieczkowa) prowadzi do jeszcze większego unikania. Strach jest takim zjawiskiem, które rozlewa się w szybkim tempie na wszystkie obszary życia. Dzis łykam benzo jak cukierki. A mówiłem dokładnie tak samo jak TY! "Tylko wyjątkowo, doraźnie. itd."

Ale mimo to, popieram Cie. Ta choroba jest taka straszna, ze czasem lepiej być naćpanym niż siedzieć w 4 ścianach. Nawet za cenę uzależnienia.
Ej a czy na kogoś działa tranxene czy to placebo jak hydroksyzyna. sciemniał mi że to silne badziewie z grupy benzo? Na niektórych niby ksanaks nie działał a clony juz tak. Może to zależy od organizmu ale jak na razie diazepam bardziej czułem.
Działa na kogoś tranxene>?
Ja to łykam po dwie, trzy dziennie (10-15 mg). I uspokaja mnie, ale słabiej niż Relanium i o wiele wiele słabiej niż alprazolam (Afobam). To nie jest placebo oczywiście, jest to prawdziwa benzo, ale słaba.
Ja mam tabsy po 10mg to wychodzi że 1 i 1/2 tabletki. Zżarłem 2 tabletki żeby przetestować w domu żeby nie było jaj chód normalny nie uspokaja ale mi na tym nie zależy ręce chyba mi nie latają i to by był super plus bo jak i ręce to i głowa pewnie nie będzie. Jest nadzieja że to doraźnie pomoże mi parę razy. Niewiem nigdy benzo nie brałem ale jedna tabletka na mnie nie działa albo działa jak jedna trzecia piwa(a ledwo połowa piwa działa na mnie).



Jako jedyny plus że po diazepamie wyglądam po 2 tabsach jak pijany chwiejące ruchy ale po przerwie 2 godzinnej trzeci tabs relanium i niemam chwiejnego ciała ale za to pewność siebie i drżenie rąk bardzo nieznaczne w sumie to działało w 85 % ale tylko po trzech. Po dwóch miałem lęk nawet znaczny.

Co do redsa z gumą to odpada alkohol na mnie źle działa. Pomoże godzinę ale potem jest jeszcze gorzej. Ludzie nie szanują pijanych ludzi wcale śmieją się z nich i poniżają. Alkohol o krok do tyłu w leczeniu i szkodzi na wątrobę zwłaszcza mieszany z różnymi wynalazkami.
@mrahp
to nie Jezus jest twoim lekiem tylko jakieś tabsy? :Stan - Różne - Zaskoczony:
m.c Ty się dobrze czujesz? Z zasem kółko wzajemnej samokrytyki założyłeś. Nie jestem doskonały tak jak Ty.

Jeśli Ci się to nie podoba dawaj swój sposób to się pośmiejemy razem :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

A te leki testowałem pierwszy raz muszę wiedzieć jak działają i czy działają.
To raczej normalne. Że się leczę i próbuje coś zmienić w swoim życiu.
mrahp napisał(a):jako jedyny plus że po diazepamie wyglądam po 2 tabsach jak pijany chwiejące ruchy ale po przerwie 2 godzinnej trzeci tabs relanium

Nie pisz "jeden, dwa tabsy", bo leki występują w różnych dawkach. Relanium 2 mg, 5 mg?
to te po 5 i tylko dlatego 3 takie wziąłem bo miałem wizytę u psychiatry teraz paroksetyna idzie oby pomogła mi.
nie lepiej odmowiec Nowenne Pompejska niz zatruwać sobie organizm chemią?
a dziekuje bardzo dobrze sie czuje :Stan - Uśmiecha się:
wlasnie sie modlilem

Allah Cie uzdrowi, przyjmij tylko prawdę do swojego serca.
Allah Akbar!
m.c Nowennę odmawia się 54 dni ok 1,5 godziny dziennie. Leczenie wiary nie wyklucza.
Allah? z całym szacunkiem jestem katolikiem.
achino

Cytat:Ale mimo to, popieram Cie. Ta choroba jest taka straszna, ze czasem lepiej być naćpanym niż siedzieć w 4 ścianach. Nawet za cenę uzależnienia.

Ale tylko naprawdę czasem, im rzadziej i mniej benzodiazepiny tym lepiej. U nas w Polsce lekarze przepisując po raz pierwszy benzo chcą pomóc, ale i wyrządzają szkodę. Bo kto cierpiący na fobię społęczną, jak zostaną mu przepisane benzo nie uzależni się? Zamiast benzo psychiatrzy powinni wg mnie leczyć lekami z grupy SSRI, ,czy np escitalopramem, i taką osobę chorą od razu na terapię grupową wysłać. Więc ostatecznie nie zgadzam się z Tobą. Jestem uzależniona od benzo i gdyby ktoś mnie spytał, czy warto to brać, to powiedziałabym mu, że powinien zmienić psychiatrę, jesli mu to przepisał, i jak najszybciej pójść na terapię. Człowie kktóry bierze np alprox uczy się jak uciekać przed przykrą rzeczywistością, a nie jak sobie z nią radzić. Mam znajomą, której lekarz przepisał benzodiazepiny, ale postanowiła, ze nie będzie ich brać.
ja mam xetanor czyli ssri i tylko tranxene które można brać do 10 tygodni więc spoko to co mam jest na 7 razy. Benzo ma swoje zalety nie tylko wady. Alkohol jest bez recepty i jak ktoś przesadzi to wpada w nałóg to samo z benzo. Trzeba być odpowiedzialnym.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8