PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Patrzenie się ludzi i odruchowe reagowanie uśmiechem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Zacznę od początku. A wiec mam fobię społeczną i wiele jej objawów. Jednak jeden najbardziej mi przeszkadza - kiedy ktoś się na mnie patrzy to odruchowo reaguję uśmiechem (pewnie to z zawstydzenia, bo boję się że dana osoba może mnie ocenić), który staram sie zakamuchlować i czasami słyszę jak ktoś gada, że "jakiś nienormalny poszedł" itp. Dzisiaj miałem taką sytuację, że szły na przeciwko mnie 2 dziewczyny i znowu odruchowo tak głupio zaregowałem to znowu uslyszalem to samo i potem zobaczyłem jak jeszcze sie odwrócily i chamsko na mnie gapily. A wtedy jescze bardziej przestaje wierzyc w siebie i objawy o wiele bardziej sie nasilają (napiecie, lek, niska samoocena i ta glupia odruchowa reakcja). I jak tu nie mieć obawy, że ktoś może mnie ocenić - skoro słyszę takie oceny od innych osób ? No właśnie.. W tym jest poważny problem. Łatwo komus powiedzieć - zmien myslenie skoro sie slyszy takie reakcje...Siłą rzeczy te reakcje wzrastają....... Ma lub miał ktoś z was coś takiego ? Jak wyjść z tego skoro jest to takie widoczne ?
Nie przejmuj się, żyjesz w kraju smutasów, a tutaj nie lubi się szczęśliwych (chociaż przez chwilę) ludzi. Recepta? Wyjedź stąd.
Śmiejesz się wtedy, gdy złapiesz z patrzącymi osobami kontakt wzrokowy?
Tak i staram się ten uśmiech zakamuchlować. Najgorsze jest to, ze jest to widoczne. I kiedy ktoś cos takiego mówi to jeszcze bardziej boje sie oceny innych i tak reaguję... I tak w kółko....
ale śmiechem czy uśmiechem?
Uśmiechem. Ten uśmiech jest taki zawstydzony a w środku czuje napięcie.... bo wiem co o mnie mówią niektórzy gdy to widzą..Właśnie dlatego ciężko mi wyjść z fobii do ludzi...
Uśmiechem, to lepiej niż śmiechem, nie ma tak źle :Stan - Uśmiecha się:. Wyobrażam sobie, że musi to wyglądać podejrzanie, tak jakbyś faktycznie był dziwny. Na Twoim miejscu pracowałabym nad tym, żeby ten uśmiech, który jest mimowolny wyglądał na przyjazny. Wtedy będą Cie odbierać jako pozytywnego chłopaka i tyle.
dziś się w pracy uśmiechałem przyjaźnie do klientki.
chyba
obraziła się

"proszę pana, ja tu przychodzę z poważnym problemem, a pan się śmieje"
:Stan - Niezadowolony - Martwi się:mt042 czeba umieć dopasować swoje reakcje do sytuacji, u mnie też z tym cienko
Mi głupio jak mysle o śmiesznych sytuacjach sytuacjach , wtedy nawet nie wiem kiedy mam ten uśmiech na gębie:Stan - Uśmiecha się: uświadamiam sobie po chwili , głupie bo ludzie zauważają,
...
vesanya napisał(a):...

Jak udało ci się to stłumić ? Możesz bardziej szczegółowo to opisać ?
...
vesanya napisał(a):Chyba że to jednak był lęk, z którego nie zdawałam sobie sprawy.
Lęk, z którego nie zdajesz sobie sprawy? Chciałbym odczuwać tylko taki. Mógłby być nawet o wiele bardziej nasilony niż ten, który odczuwam obecnie :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Chory na nieśmiałość, ja przez pierwsze kilka lat fobii nie wiedziałam, że odczuwam lęk, ale mimo to miałam fobiczne objawy. Brak świadomości nie pomaga.
Ves, ok, ok. Ale to zabrzmiało tak jak gdyby powiedzieć - odczuwałem/am ból i nie zdawałem/am sobie z tego sprawy. Bolało, ale ja nie zdawałam sobie z tego sprawy? Czyli w sumie to nie bolało? Taka trochę gra dwuznacznością słów, wiesz...
nie przejmuj sie opinia innych bo ludzie oceniaja po okladce i nic o tobie nie wiedza, ja tez tak mam ze sie usmiecham do kogos bez powodou i jest to odbierane negatywnie, ludzie sa wypelnieni nienawiscia dlatego im sie to nie podoba.
Weź i się nie przejmuj skoro się słyszy takie opinie czy też sie odwracają i chamsko gapią. Może ktoś ma jakieś porady/techniki jak radzić sobie z takimi lub podobnymi sytuacjami ?
Amcio napisał(a):nie przejmuj sie opinia innych bo ludzie oceniaja po okladce i nic o tobie nie wiedza, ja tez tak mam ze sie usmiecham do kogos bez powodou i jest to odbierane negatywnie, ludzie sa wypelnieni nienawiscia dlatego im sie to nie podoba.
No ludzie myślą, że wtedy śmiejesz się z nich.

Tutaj wielki Polak mówi parę mądrych słów o tym: https://www.youtube.com/watch?v=72oeFHwn8As
tak jak mowie tacy polacy to zwierzeta i male dzieci xD, nawet nie da sie nimi przejmowac...
Problem z odruchowym uśmiechem miałem głównie w czasach szkolnych. Uśmiechałem się, gdy ktoś z rówieśników cokolwiek do mnie mówił, wyglądało to raczej dziwnie. Teraz mi to w dużym stopniu przeszło.

Wlasnie dobrze jak sie usmiechacie, mnie zawsze w+:Ikony bluzgi kurka: ze ide i kazdy ma wyraz twarzy jak by mu ktos za+:Ikony bluzgi kochać 2: kijem po nerkach przed chwila.
Niektórzy mogą odbierać uśmiechanie bez powodu jako oznakę bycia przygłupem
Jezeli dla kogos usmiech jest oznaka glupoty, to powinien sie leczyć
"Patrzysz się na mnie na Polaka Chopaka?!"
Stron: 1 2