PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Zwiazki a fobia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Ale jak to, że: "pajac"? No jak? :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
Pewnie, że wolę ponarzekać, przeciez tak łatwiej sobie radzić z rzeczywistością :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: bo nie widzę realnych szans na zmianę... czy to siebie co i tak raczej nie pomoże czy liczenia na jakiś zupełny przypadek, gdzie będę kobiecie odpowiadał bez jakiegoś umizgiwania się, a ona mi tyle, że to już nie w tym wieku i nie tu gdzie mieszkam więc czarna d...a.

A wy dalej z tymi dziwkami jakby to nie wiadomo co było. Pewnie, że wolałbym szaloną namiętną miłość ale jak tego nie ma i w najbliższym czasie się na to nie zanosi, a pojawiają się już pierwsze siwe włosy to co? Nie widzę w tym nic zdrożnego ot taka rozrywka i zaspokojenie potrzeb i tyle, no chyba, że na końcu powie że mnie kocha :-D. W płaceniu za to też nie widzę nic zdrożnego. Zakładając, że ktoś wyrywa dupę od tak na jeden raz (ja bym tego akurat nie zrobił, nie w moim stylu) to co myślisz, że wszystko będzie za darmo? Za 150zł to ty nawet dobrego obiadu w knajpie nie kupisz, a i jeszcze jakiś hotel najpewniej i się produkuj czy pójdzie czy nie, a to będzie marudzić, że nie jest pewna, że jej się nie chce, może później.... pffff daj spokój. Za 150zł masz to samo bez marudzenia i fajną laskę jaką w realu nigdy byś nie zdobył choćbyś naczytał się w h... tych poradników o podrywaniu.

A o co tam koleżance wyżej chodzi?
A pozostałe sfery życiowe? Z prostytutką rodziny nie założysz, a jak nie będziesz miał stówy, to powie żebyś spadał.
Gdybym był szejkiem, to bym sobie wykupił kilka dziewczyn o urodzie supermodelek.
Może po prostu koledze wystarczy ktoś do dymania i nic ponad to? No to wtedy dziwka, to może nie taki najgorszy interes. Aczkolwiek i tak wyjdzie drożej niż normalnie. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

W sumie to ni cholery nie mam pojęcia co kolega jada skoro za 150 zł nie byłby wstanie dobrego obiadu zafundować. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
No ale wyraźnie rozgraniczyłem o co chodzi, przecież wiadomo, że z dziwką rodziny nie będę zakładał. Skoro nie ma szans na jakiś związek i szykuje się samotność do końca życia, to chyba nie ma w tym nic złego, że facet chciałby przed śmiercią liznąć nieco przyjemności, póki jeszcze może i interesuje go ciało kobiety?
To, że tak się spytam ile użytkowników tego forum płci męskiej miało w swoim życiu bądź ma dziewczyny, tworzy związki, rodziny? Podejrzewam, że większość to prawiczki nikomu oczywiście nie umniejszając bo to żaden wstyd przynajmniej dla mnie. Przypadek? Ja tu raczej realnie patrze na rzeczywistość i oceniam ją.

no bardzo podbudował mnie ten artykuł co do polek...
Ja mam 26 lat ,zero związków !!.
Pierwszy raz u prostytutki w wieku 21 lat.Miałem szanse na kilka związków ale zawsze odrzucam kobiety mimo potrzeby kochania :Stan - Niezadowolony - Obraża się:
a rodziny czy dzieci nie mam,chyba logiczne.
Na spotkaniach rodzinnych coraz bardziej traktuje się mnie jak 5te koło u wozu.Tak!!! tak jestem traktowany,bo jeśli nie mam dzieci to jestem gorszy:Stan - Uśmiecha się - LOL:D
wiem chore ale takie jest polskie myślenie.A rodzina wie że mam "nerwice społeczną" ale nadal dostaję krytykę.Przykre to bardzo
ledwo co zerknąłem na twoje posty grego ale moge ci raczej w ciemno powiedzieć że jesteś typem faceta który jeśli pójdzie na dziwke to potem będzie miał cholernie wielkiego moralniaka i jakieś schizo-wyrzuty sumienia.

poza tym pierdzielisz głupoty, jak się dasz wyfrajerować jakiejś tępej idiotce to cię wydoi z kasy to oczywiste, ale wierz mi że mówisz o żałosnym marginesie wśród kobiet. Większości wystarczy nawet spacer a jak nie to następna, mało to kobiet na tym świecie?
-ledwo co zerknąłem na twoje posty grego ale moge ci raczej w ciemno powiedzieć że jesteś typem faceta który jeśli pójdzie na dziwke to potem będzie miał cholernie wielkiego moralniaka i jakieś schizo-wyrzuty sumienia.

miałem dokładnie tak jak piszesz :Stan - Niezadowolony - Obraża się: :Stan - Uśmiecha się - LOL: !!!! @niesmialytyp
ILoveWhiteTea napisał(a):Ja mam 26 lat ,zero związków !!.
Pierwszy raz u prostytutki w wieku 21 lat.Miałem szanse na kilka związków ale zawsze odrzucam kobiety mimo potrzeby kochania :Stan - Niezadowolony - Obraża się:
a rodziny czy dzieci nie mam,chyba logiczne.
Na spotkaniach rodzinnych coraz bardziej traktuje się mnie jak 5te koło u wozu.Tak!!! tak jestem traktowany,bo jeśli nie mam dzieci to jestem gorszy:Stan - Uśmiecha się - LOL:D
wiem chore ale takie jest polskie myślenie.A rodzina wie że mam "nerwice społeczną" ale nadal dostaję krytykę.Przykre to bardzo

hahaha mnie z kolei zawsze bawi taki jeden motyw kuzynka teraz ma dzieciaka i oczywiscie piehdolenie i pokazywanie na tablecie cokolwiek dzieciak nie zrobil zesra się zagaworzy przypajacuje, wszystko trzeba opowiedziec a najlepiej filmowac i zawalić tym syfem fejsiaczka i rodzinne spotkanie przy okazji też. Dzięki niebiosom że bywam tam max 2 razy do roku. Rób swoje i się nie przejmuj takimi.

Co do wizyty to bywałeś częściej? Ja kiedyś się nad tym poważnie zastanawiałem ale na dobre mi wyszło ze nie poszedłem bo stawiam wszystko co mam, czyli w sumie nie wiele ale jednak na to że by mi oklapł ze stresu i bym miał tylko kolejnego doła.
Ja bym sie wstydzil obnazac przed obca baba, wpierw bym chyba musial sie wysportowac, a to nie dla mnie :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:. Jednym z czynnikow fobi jest to co inni mysla o tobie, a taka prostytutka wewnatrz by miala ciagly ubaw... albo co gorsza obrzydzenie... :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
raczej miała by to gdzieś o ile by od ciebie nie śmierdziało, ot kolejny typ przyszedł i da kase. Tak czy inaczej wiem o czym mówisz.
nie bardzo rozumie z czego te wyzuty sumienia miały by wynikać? Zdradzam jakąś ukochaną, oszukuje kogoś? Może kiedyś miałbym z tym moralnego kaca ale teraz w tym wieku i tej sytuacji oraz świadomości, że mam zryty beret i marne szanse na jakąkolwiek normalną kobietę? Gdzie masz te kobiety? Może tych 20-25 lat trochę się szlaja po miastach ale ja mam 33lata panowie! No są jeszcze te prostackie portale ale tam trzeba wyglądać jak Brat Pit ( w sumie to wszędzie trzeba tak wyglądać ale w realu czasem się jakoś uda z tego co widzę) bo pi...y przebierają i wybierają towar jak z półek w supermarkecie albo w ogóle chcą się tylko dowartościować. Większość wprost pisze jak facet ma wyglądać, ile ma mieć wzrostu, jak mam być zbudowany, jakie włosy aż dziwne, że nie podają minimalnej długości ptaka jakiego musi mieć oraz oczywiście jaki to ma być zabawny, towarzyski, rozrywkowy, pewny siebie itd. Chyba nie trudno się domyśleć, że zbytnio nie znalazłem tam wielu swoich cech...?

Co do panienek to trzeba wybrać jakąś taką miłą i powiedzieć jej, że jestes pierwszy raz i się trochę krępujesz już ona będzie wiedziała co zrobić. Nie ty pierwszy taki tam przychodzisz :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Pozatym lepiej się tam zbłaźnić niż przed jakąś normalną dziewczyną bo jak ta by cię wyśmiała to dopiero miałbys doła, choć widzę, że tez nie prędko się jakaś pojawi...
Cytat:Większość wprost pisze jak facet ma wyglądać, ile ma mieć wzrostu, jak mam być zbudowany, jakie włosy aż dziwne, że nie podają minimalnej długości ptaka jakiego musi mieć oraz oczywiście jaki to ma być zabawny, towarzyski, rozrywkowy, pewny siebie itd.
a potem wchodzą w związki z kimś, kto kompletnie nie spełnia warunków i sam narzuca oczekiwania względem kobiety, bo nie daje się ustawiać. Nawet wtedy gdy ma za małego, to ona będzie musiała polubić seks analny, a zaspokoi ją w inny sposób.
@greko dobre:Stan - Uśmiecha się - LOL: ,trudno się nie zgodzić
Większość takich panienek ma nastawienie"spuść się i spadaj" :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Ja miałem trochę doła "po" takiej wizycie ,czułem pustkę taką.Bo jednak chciałbym to zrobić z miłości.
Ale jak potraktujesz to jako rozrywkę to polecam :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
no mi się o tyle trafiło, że kiedyś się spotykałem z jedną babką więc z miłości pierwszy raz miałem i parę następnych... więc inaczej już do tego podchodzę. Choć oczywiście wolał bym miec swoją kobietę jak zresztą większość tu piszących. U takich panienek jest wręcz odwrotnie niż normalnie im szybciej skończysz tym bardziej będzie zadowolona... więc nie ma się co wstydzić! :-D .
Zresztą jeśli chodzi o sex to chyba jedyna rzecz przed jaką nie odczuwam wstydu nawet jakby miało mi nie wyjść... hmm dziwne trochę, a z tylu innych powodów juz tak.
A ja to sie jeszcze tak zastanawiam jaka forma związku była by dla nas odpowiednia? No bo tak w większości wypadków dzieci nie chcemy mieć, a zdecydowana większość normalnych kobiet chce więc jak się kapną to zaraz zwieją...Pozatym musiała by to być kobieta nie taka jak my, ale taka która by nas nieco napędzała tu znowu będzie problem, choć znam takie przypadki, ale to musiała by się naprawdę zakochać (a w to u kobiet nie wierze już) tyle, że znowu problem z dziećmi... Więc co? Może jakiś związek na odległość aby się zbytnio nie angażować i sie nie odkrywać (co działa na naszą niekorzyść, i w końcu je to znudzi), babka nie musiała by się z nami dołować mogła by się realizować my tak samo. Mogła by to byc jakaś skrzywdzona, załamana rozwódka nawet z dzieckiem albo jeszcze lepiej taka co też nie chce mieć dzieci ale takich jest mało. Spotkania na weekend, wspólne wyjazdy, wspieranie się itd. Może wtedy było by to do wytrzymania dla obu stron?
Forma związku? u mnie na 1szym miejscu jest to że muszę mieć czas dla siebie i czas na regeneracje.Pytanie w jakim celu te dzieci :Stan - Uśmiecha się:.Bo inni "normalni" mają to ja też muszę.? Dla mnie to duża odpowiedzialność i dodatkowe obowiązki,koniec wolności.Koniec czasu dla siebie.Dlatego posiadanie dzieci w wieku 20 lat to dla mnie :Różne - Koopa: rodziny na siłe nie ma sensu.
Jeśli ktoś ogranicza ci wolność, to zgłoś sprawę do prokuratury.
No zdaje sobie z tego sprawę dlatego zaproponowałem taką formę związku, bez dzieci, bez zbytniego narzucania sie sobie nawzajem, z czasem dla siebie. Ja tak miałem przez 2 lata z kobietą, która dzieci już nie chciała bo miała własne, nie lubiała też faceta nad sobą (uraz i taka trochę feministka), bardziej potrzebne jej były uczucia no i zaspokajanie potrzeb..., miała swoje zajęcia, koleżanki. W sumie tak samo jak ja... i mi to odpowiadało i w sumie jej też (przynajmniej tak mówiła), Tylko, że odległość była duża..., a na końcu mnie i tak wyrolował, albo ją tą swoją :Ikony bluzgi kotek:ą jakś wtedy prezentowałem ją zmęczyłem mimo wszystko... Tak czy inaczej to powiem wam, że mi to pasowało tylko, żeby tak do 100km...
Chłopaku, każdy Twój post dotyczy byłej dziewczyny, spróbuj się z niej w końcu wyleczyć.
haha no fakt :-D czasem o niej wspomnę ale bez przesady nie w każdym poście, a tu podałem tylko jako przykład...
grego napisał(a):Mogła by to byc jakaś skrzywdzona, załamana rozwódka nawet z dzieckiem albo jeszcze lepiej taka co też nie chce mieć dzieci
Czyli jednym słowem desperatka, która zaakceptuje :Ikony bluzgi kotek: zamiast faceta.
Grego rozczulasz mnie :Stan - Niezadowolony - Martwi się:mt056
Ale choc niepotrzebnego strofuje w takich sytuacjach przewaznie tak tu ma racje. W ogole debatowanie o bylych dziewczynach jest co najmniej niezreczne, w wiekszosci przypadkow troche nie na miejscu (sa takie, gdzie mozna cos wspomniec tu czy tam), w ogole to jest zlo. Nie mysl o niej tyle, sam sie nakrecasz i wszyscy tu widzimy, ze masz problem w tej oto kwestii. Wiec jesli my tu to widzimy, istnieje szansa, ze widza to wszyscy wokol, nie zgodze sie w innej kwestii, jesli chodzi o to miejsce - jest dobre do tego, temat tez dobry do tego, bardzo dobry, otwieraj sie tu, to dobra mysl, ale ja mam obawy, ze przenosisz to poza to forum. I tu naprawde bardzo bym na to uwazal, bo w takim normalnym zyciu to... no, po prostu nie robcie tego w domu. Tak otwarte rozmawianie o bylych to troche jak rozmawianie o tym, ze ma sie jakas wstydliwa dolegliwosc i bardzo czesto troche tez tak jest odbierane przez towarzystwo, choc to tez zalezy od towarzystwa :Stan - Uśmiecha się:
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10