PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Zwiazki a fobia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Tearedapart napisał(a):Who cares, i tak wszyscy jestesmy tylko zwierzetami o podobnych instynktach i potrzebach.

Sorry ale ja nie uważam się za zwierzątko bo jestem bardziej rozwinięta niż zwierzę. Więc mów za siebie.

grego napisał(a):Pewnie masz racje, ale z drugiej strony pozwala nam to na chłodną ocenę, a nie kierowanie się tylko emocjami bo te są często złudne...
[/quote]

Czy raczej strach słuchać emocji? Ludzie coraz częściej teraz zimno kalkulują i zabijają w sobie emocje i próbują się odciąć od słabości. Prawdopodobnie za kilka wieków będziemy żyć w społeczeństwie o osobowościach na podobieństwo psychopatów. Najciekawsze jest dla mnie to, że z reguły mężczyźni mają najbardziej cyniczne podejście do relacji z innymi. To musi być dla nich cięższe niż dla kobiet.

Tearedapart napisał(a):Już traciłem wiarę, że kobiety mogą uprawiają sex dla własnej przyjemności czy potrzeb
[/quote]

Więc wszystkie z obowiązku? Bez komentarza...

Tearedapart napisał(a):Oj nie bierz tego tak dosadnie Smile to sama fizjologia i po paru chwilach to przechodzi Wink

[/quote][/quote]

Inaczej niż dosadnie nie można. Każda filozofia powinna mieć jakieś pokrycie z prawdą i logiczne wyjaśnienie a tutaj nie ma.

Tearedapart napisał(a):Ja tam nie czuję się w jakiś sposób szykanowana czy gorsza ze względu na swoją płeć Wink . A jeszcze bardziej nie czuję potrzeby ani chęci wypowiadania się w rzekomym imieniu całej populacji żeńskiej. Ani jej bronienia (bo niby przed czym?).
[/quote]

No i o tym właśnie piszę. Wiele kobiet tak myśli właśnie. Może dlatego ta ich ślepota na wszystko sprawia, że kończą w zwiazkach z dupkami i się potem dziwią.

grego napisał(a):
Cytat: Już widzę jak świat by wyglądał bez pornosów i kurew - i ten płacz tysięcy mężczyzn . To by mogło być ciekawe zjawisko społeczne Lol .

Brrr eee no weź nie strasz, co tacy jak my byśmy zrobili bez pornosów? Chyba tylko dwie cegły i na kanał...
Swoją drogą od miesiąca zbierałem się na odwagę skorzystania z takich usług nawet upatrzyłem sobie jedną miła, sympatyczna, ładna... i wyjechała do innego miasta no co za strata :-D

Jak się jedzie tylko na pornolach i dogadzanie sobie to pierwsza potrzeba w życiu to faktycznie problem...
Masz fobię i nie miałbyś problemu z pójściem do prostytutki a z poznaniem normalnej już masz? Coś tutaj chyba się nie zgadza. W ogóle to ja bym się wstydziła przyznać na forum publicznym, że planuje iść do burdelu ale co ja tam wiem... Teraz taka tolerancja i bezpośredniość panuje.

Niered napisał(a):Jeśli zazdrościsz to zacznij interesować się tematem uwodzenia, to może do Ciebie zaczną się ustawiać
Tomasz Marzec:
Facet z jajami; Naturalna pewność siebie
Rafał Żuber; Volant

No właśnie. Niered ma rację. Przestań zazdrościć i się ogarnij. Piszesz o tym kolesiu w krytyczny sposób ale z tego co widzę to też nie masz jakichś wysokich priorytetów bo chciałbyś zwyczajnie pobzykać jak ten koleś. Swoją drogą to mnie przeraża, że taki ćwierćintelekt jak Marzec i prostak jak Volant są dla mężczyzn typem guru. No ale... Ale... Mężczyzna pewny siebie nie potrzebuje pajaca, z którego będzie brał przykład. Dzięki, chłopaki. Kiedyś sądziłam, że facet zbyt pewny siebie to tragedia. Jednak nie. Najgorszy to zakompleksiony bo z reguły prymitywny i przy okazji mściwy a do tego kompletnie pozbawiony samodzielnego myślenia.
Uuu to się nam koleżanka zdenerwowała trochę. Tak jak ja nie rozumie do końca kobiet tak Ty nie rozumiesz do końca mężczyzn...
grego napisał(a):Uuu to się nam koleżanka zdenerwowała trochę. Tak jak ja nie rozumie do końca kobiet tak Ty nie rozumiesz do końca mężczyzn...

Ja? Nie. Zawsze taka jestem. Wcześniej sądziłam, że są ograniczeni i te różne fora i portale to wiele razy udowodniły. Chyba, że akurat to są miejsca z takimi typami.
O bykach rozpłodowych nic nie ma, Zas. Nie dramatyzuj, bardziej chodzi o psychikę i nastawienie do życia niż fizyczne jajca. Oceniłeś po tytule.

Nikaragua, czemu ćwierćintelekt, normalny gość. Dobrze oceniają jego książki
http://lubimyczytac.pl/autor/59171/tomasz-marzec

"Mężczyzna pewny siebie nie bierze przykładu od żadnego pajaca" to nie jest książka dedykowana pewnym siebie mężczyznom, tylko poradnik dla zdesperowanych frustratów zamkniętych w sobie bystrzacho. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Czego oczekujesz od 30letnich prawilnych
Cytat:W ogóle to ja bym się wstydziła przyznać na forum publicznym, że planuje iść do burdelu

W sumie to niepotrzebny żaden burdel, jakąś dziewczynę do towarzystwa można sobie zapewne załatwić przez internet, w sensie znaleźć kogoś z tą samą potrzebą :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: . Nie każdy ma to szczęście, że trafił idealnie w drugą połówkę... Niektórzy takiej osoby nie spotkali albo w ogóle nie nadają się do związków czy też nie chcą być na stałe z kimś.
Więc już lepiej nawet jednorazowo z kimś pójść do łóżka niż znajdywać sobie byle kogo i potem jeszcze oszukiwać tą osobę. A potem nagle oświecić, że w sumie to się tylko seksu chciało bo sam związek to nie bardzo się układa...

Cytat: Może dlatego ta ich ślepota na wszystko sprawia, że kończą w zwiazkach z dupkami i się potem dziwią.

Na wszystko czyli na co dokładnie? Bo wygląda to jakbyś sugerowała, że wszyscy faceci to dupki. Nawet jeśli chłopak krzywdzi dziewczynę to wynika to z jego charakteru a nie z faktu, że jest facetem. A jeśli tak bardzo czujesz się pokrzywdzona przez facetów to się z nimi nie zadawaj, mnie tam traktują normalnie. Nie wiem, ja tam się z chamami nie zadaje.

Cytat: Ludzie coraz częściej teraz zimno kalkulują i zabijają w sobie emocje i próbują się odciąć od słabości. Prawdopodobnie za kilka wieków będziemy żyć w społeczeństwie o osobowościach na podobieństwo psychopatów.

Wcześniej pisałaś o ślepocie kobiet a teraz, że kalkulowanie na zimno też jak widać jest złe. Można kogoś kochać ale jak ta osoba lubi sobie wypić i widać, że ją ciągnie do alko albo np. do imprez to po to mamy ten rozum, żeby ocenić czy na pewno warto się wiązać i jakie mogą być konsekwencje tego. No próbują się odciąć od słabości bo chyba lepiej być silnym niż słabym? A słabością to jest właśnie wiązanie się z byle kim a potem płacz po kątach albo kolejny rozwód bo "znowu mi nie wyszło".
Chłopaki swoimi postami aż się prosili o taką mocną odpowiedź i chyba tego oczekiwali. Gorzka pigułka do przełknięcia. Może odniesie efekt terapeutyczny?
Mocne, odważne ale raczej prawdziwe posty wiadomo, że nie każdemu się spodobają to i mocna odpowiedź. Choć mam wrażenie, że nie wszystko zostało zrozumiane tak jak należy przez niektóre osoby.
Odnośnie mnie to nie jestem 30 letnim prawiczkiem tak w gwoli formalności, ale jak większość facetów mam swoje potrzeby, których nie mam jak zaspokoić od paru lat z różnych względów (a zdrowe to to nie jest), a że o nich otwarcie pisze...cóż taki już jestem. Przez dwa lata byłem w jakimś tam związku i gwarantuje, że o żadnych skokach w bok czy zaliczaniu kolejnych panienek nawet nie myślałem, bo poprostu taki nie jestem i chciałbym mieć jedną kobietę i do życia i do współżycia (po paru razach hormony się już uspokajają i nie myśli się tylko o jednym i można normalnie żyć itd.). Ja tam zdanie o kobietach mam juz wyrobione no przyznam, że dość krytyczne choć oczywiście wiem, że nie wszystkie takie są. I nie piszcie bzdur w stylu ogarnij się i znajdź sobie dziewczynę... kiedy ma się na ich punkcie fobię od 15 lat, to powiedzcie wszystkim na tym forum, żeby się ogarnęli i wszystkie problemy znikną...
A co do tych prostytutek to nie wiem dlaczego się dziwią co niektórzy, że tam bym poszedł, a dziewczyny to już strach poszukać. Sprawa jest prosta, z prostytutką nie ma strachu, że cię odrzuci, czy wyśmieje choćbyś naprawdę marnie wyglądał (tylko trzaba byc zadbanym), nie ma problemu z zagadaniem itd. nikogo przy tym nie zdradzam czy oszukuje, a tak nawiasem mówiąc to prostytutek chodzą też żonaci faceci i to juz bym piętnował.
Cytat:Sprawa jest prosta, z prostytutką nie ma strachu, że cię odrzuci, czy wyśmieje choćbyś naprawdę marnie wyglądał (tylko trzaba byc zadbanym), nie ma problemu z zagadaniem itd
Jak nie ma jak jest.

Cytat:I nie piszcie bzdur w stylu ogarnij się i znajdź sobie dziewczynę... kiedy ma się na ich punkcie fobię od 15 lat, to powiedzcie wszystkim na tym forum, żeby się ogarnęli i wszystkie problemy znikną...

No wiesz, tylko że to dokładnie tak wygląda, albo się ogarniesz, albo nie poruchasz i umrzesz samotny. Idź na terapię, przeczytaj książki Niereda, próbuj zagadywać, jak nie masz na to jaj, albo ci się nie chce to masz pecha. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Cytat:W ogóle to ja bym się wstydziła przyznać na forum publicznym, że planuje iść do burdelu ale co ja tam wiem... Teraz taka tolerancja i bezpośredniość panuje.

To je phobiasocialis przecie, nie jakieś tam byle forum publiczne. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Cały temat nawet gdzieś jest na temat korzystania z usług prostytutek tylko się zakopał.
Brat w młodości też czytał takie rzeczy, nawet chodził do takiej szkoły gdzie to wbijali do łba bzdury typu "możesz wszystko jeśli tylko uwierzysz w siebie i będziesz chciał itd." nawet "mentorzy" z Nowej Zelandii przylatywali na wykłady, a co kasy poszło..., i on w to naprawdę wierzył. Ba kiedyś widziałem kilkudzisijęcio kartkowy zeszyt zapisany od deski do deski "wygram w totka" jak się nie trudno domyśleć nie wygrał...., a przecież tak w to wierzył. (i uprzedze, że w totka grywał :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: )
"Masz fobię i nie miałbyś problemu z pójściem do prostytutki a z poznaniem normalnej już masz?

Kupić bułki też łatwiej niż kogoś poznać.

Tak, trochę sie zgrywam, ale z drugiej strony... jeśli już ktoś znajdzie odwagę w sobie, to sam nie wiem, co może się okazać łatwiejsze... nie znaczy oczywiście - lepsze.

"No ale... Ale... Mężczyzna pewny siebie nie potrzebuje pajaca, z którego będzie brał przykład. Dzięki, chłopaki. Kiedyś sądziłam, że facet zbyt pewny siebie to tragedia. Jednak nie. Najgorszy to zakompleksiony bo z reguły prymitywny i przy okazji mściwy a do tego kompletnie pozbawiony samodzielnego myślenia."

Tylu trzeba było słów, by wreszcie prawda wyszła na jaw, Ech, kobiety!
Najgorszy i pozbawiony samodzielnego myślenia to rozumiem, ale czemu zaraz prymitywny i mściwy?

Generalne koleżanka chyba trafiła nie na to forum, co trzeba, ciężko tu o pewnego siebie maczo.
@grego
Kiedy takie poradniki do podrywania, to raczej nie żadne "możesz wszystko", a raczej "nie zachowuj się jak :Ikony bluzgi kotek:". :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Nie da się, taki los fobika :-(
Ja do kobiet mam obawę, że ją sobą nie zainteresuje i najpewniej mnie oleje (wyglądem przede wszystkim, a także zachowaniem, osobowością, rozmową ) bo wiem jakie kobiety są, ciała i bliskości kobiety się nie boje. U prostytutki te obawy nie występują, bo najczęściej wygląd ma gdzieś, nie trzeba robić z siebie pajaca adorować, uwodzić (jeśli się to oczywiście umie, a nawet gdybym się tego nauczył to i tak jest to dla mnie upokarzające zachowanie jak na faceta), a z tego co piszą "bywalcy" takich przybytków najczęściej są to miłe komunikatywne dziewczyny, przynajmnie te z jakąś "renomą". Więc przynajmniej ja prostytutki bym się nie bał, bo i czego no chyba, że złapania jakiegoś syfa albo jakiegoś osiłka stojącego za drzwiami no ale to już inna sprawa.

I co taki poradnik sprawi, że nagle stane się wysokim przystojnym brunetem?
Co jest gorsze/lepsze? Stary prawiczek czy wieczna dziewica? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Czyli wrażliwa pipka. Możliwości są dwie: inwestujesz w znajomość od strony emocjonalnej(po twojemu pajac), albo nudzisz i zmulasz dupę(cienias i osrajda?).

Grego nie sprawi, ale może sprawić że będziesz miał to gdzieś. Peja ma 166 cm.
Nie, ale może podpowiedzieć jak nie zachowywać się jak :Ikony bluzgi kotek:. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Czy zdołasz to jakoś wykorzystać, czy nie to już twoja sprawa, niektórzy umieją.

Podziwiam cię, taniec upokarzający dla pajaców, pójście do lekarza z stulejką też, staranie się o kobietę również. Jak ty będziesz żył, ze świadomością, że u :Ikony bluzgi kurka: byłeś? Przecież to jakby przestać bić się z myślą, że jest się nędznym frajerem, który ma szansę na bliższy kontakt z kobietą tylko jak sobie za niego zapłaci. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Niered napisał(a):O bykach rozpłodowych nic nie ma, Zas. Nie dramatyzuj, bardziej chodzi o psychikę i nastawienie do życia niż fizyczne jajca. Oceniłeś po tytule.

Nikaragua, czemu ćwierćintelekt, normalny gość. Dobrze oceniają jego książki
http://lubimyczytac.pl/autor/59171/tomasz-marzec

"Mężczyzna pewny siebie nie bierze przykładu od żadnego pajaca" to nie jest książka dedykowana pewnym siebie mężczyznom, tylko poradnik dla zdesperowanych frustratów zamkniętych w sobie bystrzacho. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Czego oczekujesz od 30letnich prawilnych

Bystrzacho, właśnie o tym piszę. Są autorytetem dla zakompleksionych frustratów, którzy do niczego się nie nadają i tacy sami oceniają te książki.
A słyszałaś przypowieść o orle chowanym wśród kurczaków? Pewnego razu spojrzał w niebo i zapragnął być jak inny orzeł, ale kurczaki sprowadziły go na ziemię, przypominając, że jest jednym z nich.

Oceniają ci, którym wiedza pomaga stać się lepszym.
Ile pogardy wobec facetów z fobią społeczną tutaj się wylało...

Czy to tylko moje mylne wrażenie?
Divine napisał(a):Ile pogardy wobec facetów z fobią społeczną tutaj się wylało...

Czy to tylko moje mylne wrażenie?

...Ja to nawet nie zrozumialem o czym oni tak naprawde gadali przez te kilka ostatnich postow..., az se herbate z miety zrobilem
Jeśli faktycznie aby "zdobyć" (nienawidzę tego słowa, to określa kobietę jako jakiś bezmyślny prymityw, rzecz no chyba, że kobiety takie są. Jakby dwoje dorosłych ludzi nie mogło by się ze sobą normalnie porozumieć) trzeba sie tak błaźnić, grać w jakieś gierki, wciskać im kit wyuczony w jakiś poradnikach aby tylko zaimponować lasce itd. to już wole być jednak sam i zachować jakiś swój honor.
Tak zauważyłem, że mamy chyba inną definicję owej ":Ikony bluzgi kotek:"...
To nie korzystaj z tego słowa, możesz też zdobywać względy kobiet nie kobiety jeśli chcesz. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Bo ty byś chyba chciał jak z dziwkami, obgadujesz warunki i masz.

A do poradnika żadnego nigdy nie zajrzałeś (ja w sumie też, trochę kiedyś blogów w temacie zdarzało mi się poczytywać :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:), jak byś zajrzał to byś wiedział, że kit stamtąd wyuczony mocno bazuje, na pracy nad sobą, swoją samooceną, pewnością siebie, oswajaniem się z kobietami, ćwiczeniem rozmowy itd. oraz zasadzie nie zrażaj się porażkami, jeno to wszystko jest mocno ukierunkowane na konkretny problem, czyli problem w kontaktach z kobietami. W sumie nic nadzwyczajnego, żadnych wielkich gierek, kitów, czy super sposobów. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Toż to złoty środek dla takich jak my tylko przeczytać i problem z fobiami, nieśmiałością do kobiet i nie tylko, unikaniem, niską samooceną zniknie wszystkim.... Po hu.... te wszystkie terapie, psychologowie, psychotropy itd., które i tak gó.... dają z tego co tu czytam? Przecież mamy super poradnik podrywania dup....
No przecież nikt gwarancji nie da, że pomoże, niektórym pomaga i jest to fakt, któremu trudno zaprzeczyć, a niektórym nie. Zresztą można iść na terapię jeśli ktoś chce, może pomoże (niektórym pomaga, powaga), nikt nie każe sięgać po poradnik, można się też przełamywać samemu, na własna rękę (tacy też byli), jeśli starczy samozaparcia. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Pogodzić się z faktem, że kobiety nie znajdziesz i chodzić na dziwki też nikt nie broni. Można nawet całe życie, żyć bez seksu. Who cares?

Ale świetnie cię rozumiem. :Stan - Uśmiecha się: Też wolę sobie ponarzekać zamiast robić coś konkretnego. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Maruda i hipokryta. Brzydzisz się słowa zdobyć kobietę, a nie brzydzisz się wyruchać dziwkę, bo miłować to się chyba tam nie będziecie.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10