Czy to objawy depresji?

[Zasió]

A ja obawiam się, ze mają wpływ mniejszy, niż się sądzi na forach, gdzie ludzie szukają zastępczych diagnoz w obliczu np. konfrontacji z niekompetentnymi konowałami albo niepowodzeń dotychczasowych terapii
Aczkolwiek oczywiście czasem to może być prawda, to przecież dawno zbadane i opisane zależności itp.

Mam po prostu wrażenie że ostatnio mocno zafascynowała cię ta idea

[ucieczka]

Zas, a Ciebie nie zafascynowałoby coś, co Ci w końcu skutecznie pomaga?

[Zasió]

A tobie pomaga? I na co?
Nie wiem, ja mało inteligentny jestem. Ucieszyłbym się, potem wzruszył ramionami i tyle.

[Zuza]

Słyszałam też o zbawiennym wplywie wody na nasze stany psychiczne, podobno jej niedobór może powodować spadek nastroju

[Pan Foka]

Ba, nawet spadek funkcji życiowych.


A tak serio to możliwe, ale nie przesadzałbym, że zaraz powstają od tego poważne stany depresyjne. Pamiętać po prostu należy, by pić częściej niż dopiero odczuwając pragnienie, bo ono oznacza już niedobór.

[Luctucor]

Niedawno przez około 2 tygodnie wypijałem ponad 3 litry wody dziennie (zwykle wypijałem około 1,5). Oprócz latania do kibla co pół godziny nie zauważyłem żadnych pozytywnych skutków takiego picia. Chyba, że to miałoby trwać dużo dłużej...

[Pan Foka]

Ale że co, ta dodatkowa butelka wody miała działać jak mefedron czy co? [Obrazek: 72dkxuj17fi.gif]

[Luctucor]

Jakby działała jak placebo to już by było ok :-)

[Zuza]

No właśnie chodzi o to że powinniśmy pić wodę zanim poczujemy pragnienie bo pragnienie to już jest sygnał alarmowy organizmu, wcale nie twierdzę, że picie wody uleczy Was ze wszystkich chorób z depresją włącznie, po prostu to też może być czynnikiem sprzyjającym, a co do depresji to najlepszy psycholog, a ponieważ na wizytę długo trzeba czekać to dobrze brać po drodze coś doraźnego walerin, szafraceum itp.

[Olek_44]

Zuza, ma rację woda nie wyleczy ale warto na ten element zwrócić uwagę

[vintage]

Czy obawa przed chorobą psychiczną, zwariowaniem jest normalnym objawem towarzyszącym depresji. Czy was też dopada takie uczucie jakbyście mieli zwariować?

[arekgulbicki]

Zastanawia mnie, dlaczego u większości osób z depresją ( także w moim przypadku) samopoczucie wyraźnie się poprawia wieczorem zwłaszcza późnym - ustępuje większość objawów? Jak myślicie, czym to jest spowodowane?

[Kaktus]

Nie mam pojęcia, więc się wypowiem - u mnie przyczyną tego była prawdopodobnie świadomość bliskiego nadejścia snu, czyli stanu w którym odczuwanie czegokolwiek znika.
Trochę teoretyzuję bo nie mam depresji, ale przez wiele lat miałem i działało to chyba na takiej właśnie zasadzie. Z tym, że wtedy o tym nie myślałem, a teraz już za bardzo nie pamiętam.

[BlankAvatar]

najogólniej rzecz ujmując, bo.. aktywność mózgu nie jest stała w ciągu dnia, a akurat obszary związane depresją mają swój udział w regulacji rytmu dobowego człowieka.

[trash]

stany depresyjne utrzymują się co dzień , które w ciągu dnia przeplatają się chwilami lepszego samopoczucia.Podadto odczuwam ciągłe zmęczenie , senność brak energi i motywacji.Poprawa pojawia się wieczorem , gdzieś tak od 19 a 22 wszystko ustępuje m.in uczucie znużenia, mam też lepszy humor.

Nie wiem dlaczego , ale (czuję aż za mocno że to coś jest bardzo związane z biologią) mam dokładnie odwrotnie. Praktycznie codziennie wieczorem odczuwam WYRAŹNE obniżenie samopoczucia. Choć bym był był pod wpływem substancji wyraźnie poprawiających samopoczucie to i tak wieczorem prędzej czy później przychodzi najczarniejsza sraczka mózgowa.

akurat bóle mięśni to jest kwas mlekowy jeśli chodzi o sytuację po treningu,
a to że trochę pobolą, czy komuś to zaszkodzi?

BEZEDURA poczytaj coś nowszego. Żaden kwas mlekowy, mikrouszkodzenia włókien. Żreć dużo jajek i kuraka i wsio haraszo.

[Zasió]

Serio teoria o zakwasach juz nieaktualna?
I po chodzić do szkoły. W atomach są skwarki, czarnych dziur może nie ma wcale...

[vintage]

Mnie w depresji często dopada takie dziwne uczucie jakbym miała zaraz, stracić kontrole nad swoim zachowaniem, że coś we mnie pęknie i zrobię sobie albo komuś krzywdę, towarzyszy temu obawa przed szaleństwem, chorobą psychiczną. Czy jest to normalny objaw w depresji? Wy też macie takie odczucia?

[Zuza]

Moim zdaniem vintage powinnas iśc do specjalisty, to moze byc początek czegoś gorszego

[adasko]

A ja ciągle mam wrażenie że za chwilę będzie jeszcze gorzej niż jest. No bo zawsze można upaść jeszcze niżej. Boję się że kiedyś zrobie coś takiego że będę tego żałował i nie dam rady z tym żyć. Wtedy będę musiał skończyć...

[Frost]

Mnie w depresji często dopada takie dziwne uczucie jakbym miała zaraz, stracić kontrole nad swoim zachowaniem, że coś we mnie pęknie i zrobię sobie albo komuś krzywdę, towarzyszy temu obawa przed szaleństwem, chorobą psychiczną. Czy jest to normalny objaw w depresji? Wy też macie takie odczucia?

Jakbym czytała o sobie, mam tak samo. Też zastanawiam się czy to normalny objaw depresji, a jednocześnie boję się zbyt dużo o tym myśleć.

[vintage]

Muszę zaznaczyć, że nigdy tak naprawde nigdy tej kontroli nad sobą nie straciłam. Nie mówiłem o tym objawie rodzinie, bo jeszcze pomyślą że jestem wariatka, chyba nawet psychiatrze o tym bym nie powiedziała.

[Frost]

Tak naprawdę, to ja też nie straciłam kontroli, przynajmniej nie w towarzystwie. Ale bywa tak, że napięcie jest zbyt silne. Wtedy idę na spacer do lasu i tam wyżywam się w samotności. Aż opadnę z sił, a cała agresja i złość wyparują.
Nie mam zamiaru nikomu o tym mówić, bo po co? Na razie sama sobie radzę.

[inferno]

Ja większość emocji tłumie i może dlatego nie raz się tak czuje.

[Olek_44]

Warto też zacząć być trochę bardziej aktywnym fizycznie, np jazda na rowerze

[inferno]

Jak u was ze snem w depresji? Ja od tygidnia budze się jakieś 2-3 h wcześniej niż zwykle.