06 Sty 2014, Pon 19:12, PID: 375480
SpaceDementia napisał(a):Mam jakieś 99 problemów a fobia jest tylko 1 z nich. Czy przez ten jeden problem warto się tak zamartwiać?Jeżeli tylko te 99 problemów nie jest powodowanych tym 1 to rzeczywiście masz rację
PhS

. Ale fakt, "stracona" młodość i mnie strasznie boli. No ale cóż, jestem ledwo po dwudziestce więc "mogło być gorzej". Dla własnej wygody psychicznej staram się nie rozpamiętywać jak wiele straciłem i jak kiepsko jest przez to obecnie.
Taka prawda. A podejrzewam, że z czasem będzie jeszcze gorzej, skończę szkołę i nie będę mógł na siebie w lustrze patrzeć rozpamiętując jak s+
sprawę. Właściwie to dzięki fobii uniknąłem już wszelkie możliwe wyjścia do ludzi, studniówkę, półmetek, jakieś bale gimnazjalne, dyskoteki, nigdy w życiu na czymś takim nie byłem, i już sobie wmówiłem, że to nie dla mnie zabawa bo to za wesołe, a ja muszę być cholernie poważny, żeby mnie przypadkiem ktoś nie wziął za idiotę... Nie widzę już dla siebie szansy na normalne funkcjonowanie w społeczeństwie. Cieszę się tylko, że po przeprawie z podstawówką i gimnazjum nikt już sobie ze mnie kozła ofiarnego nie robi.
a jeszcze fajniej było przekonać się, że nie czuje się zupełnie nic podczas rozmowy z nią, nielicząc delikatnego zażenowania faktem, że rozmowa wypada wyjątkowo kiepsko.

